Aktywne Wpisy
FajnyTypek +72
Jak można traktować poważnie #rozowepaski jak wierzą w takie rzeczy
#logikarozowychpaskow #wtfcontent
#logikarozowychpaskow #wtfcontent
GoodLikE +105
Kupiłem se samochód. Ford Fusion 2.0 EB Titanium. Pół roku szukania i znalazłem go "pod nosem". Mirki pijcie ze mno kompot!
#chwalesie #motoryzacja
#chwalesie #motoryzacja
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Okazało się, że są tam napisy, ale nie zwykłe napisy. Napisy poprawione (btw może ktoś wie czy to typowe dla youtube i oni to jakoś dodają, czy redakcja dodała od siebie poprawione napisy). Czyli jeśli dziennikarz popełnia błąd i mówi "...to the readers that they didnt grab it in the first instance..." to w napisach jest "...to the readers that they didnt catch it at the first moment...". Albo mówi "... show them and present to the viewers..." a w napisach jest "...show then and introduce them to the audience...
I PRZECHODZĄC DO RZECZY. Pamiętam, że kiedyś "oglądałem" (interesowały mnie tylko sceny, gdzie aktorzy mówili po angielsku) 365 dni (tak ten słaby film) z angielskimi napisami, bo tam działo się to samo. Netlix puścił napisy poprawiające wypowiedzi aktorów i dodające głębię. To dla mnie ciekawe zjawisko, bo pomimo, że dobrze sobie radzę z logiką czyli np gramatyką na papierze to w praktyce ją ignoruję. Szczególnie w języku polskim, tak jakbym po prostu dla zasady nigdy nie mógł się nad tym skupić. Oczywiście jako logik/obiektywista powtórne przeredagowanie tekstu pozwoli mi znaleźć przynajmniej część najbardziej oczywistych błędów. Ale w mowie nie ma na to szansy.
I tak sobie pomyślałem, że to by było dobre ćwiczenie. Pomyślałem też, że nie mogę być pierwszą osobą na świecie, która ma taki problem/spostrzeżenia/zainteresowanie. Więc chciałem spytać, czy może ktoś kojarzy taki "system" nauki oparty na podobnym zabiegu? Tak abym spojrzał na coś co może u mnie zadziałać lepiej niż słaby system A-C (nie wiem jak to się nazywa), który nie działa, bo nie mam problemu z nauką gramatyki dla gramatyki, podobnie jak w przypadku polskim, ale nigdy nie będę jej stosował w locie, jakbym nie chciał czy nie mógł, bo "tak" po prostu mam.
Czy coś takiego ma swoją nazwę/określenie/punkt po którym mógłbym to znaleźć i wykorzystać jakieś profesjonalne lub sprawdzone podejście? Ktoś się z tym spotkał?
#angielski #naukajezykow
@NewBlueSky: jak to nie. Nagrywasz siebie, przepuszczasz potem przez turboscribe, który generuje transkrypcję z wstępnym podziałem na zdania i rozmówców, którą możesz jeszcze elastycznie modyfikować. A dalej pewnie wystarczy któryś z modeli językowych i tylko kwestia dobrego promptu. Możesz sobie też zawsze wybierać kilka bardziej problematycznych momentów, bo te się czuje już w trakcie i sprawdzić je potem np. z context reverso. Możesz