Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@kosmita: Dziekuje.

Teraz juz wiem, ze nie jestes jednym z tych gosci ktorzy w zemscie za odrzucenie siegaja po redpill.

Hero's Journey - gratuluje.

P.S. Nie myslales o jakims blogu? Powiadom nas jesli kiedys sie zdecydujesz.
  • Odpowiedz
@kosmita: Starsi ludzie i już nawet młodsi- pokolenie milenialsów nie rozumieją, że świat się zmienił i bardzo szybko ciągle zmienia. Każdy żyje w jakiejś bańce, ale nie ma sensu nikogo uświadamiać.
  • Odpowiedz
wpadłem, z nieodpowiednią laską. Ale cóż począć, narozrabiałem, to trzeba "po rycersku" wziąć na siebie konsekwencje.


@kosmita: kuwa
Przez wychowanie na "dobrego" i "miłego" chłopca zje
eś sobie życie.
Ale tak to najczęściej jest, gdy nie ma silnego wzorca męskiego.
Za młodu facet jest młody i głupi, dlatego albo wychowanie albo dobre wzorce mogą życie uratować.
  • Odpowiedz
@kosmita: jest gdzieś streszczenie Twojej historii? Krótko: co z byłą żoną było nie tak i co źle zrobiłeś? Pytania pomocnicze:
- Miałeś umowę małżeńską majątkową (zwaną potocznie "intercyzą")?
- Dawałeś byłej żonie dostęp do większej kasy bez Twojej kontroli (nie licząc kieszkonowego i rozsądnie skalkulowanych wydatków na dom)?
- Wyznaczałeś jej jasne granice: żadnych spotkań z kolegami bez mojej zgody?
- Była dziewicą?

Cztery podstawowe sprawy. Dla mnie zasada główna codziennego
  • Odpowiedz
  • 2
@maneckiewicz:
- intercyzy nie miałem. Intercyza nie chroni przed wieloma "trickami" rozwodowymi. To tylko na Wykopie ludzie przypisują jej jakieś nieprawdopodobne możliwości zabezpieczenia majątku. Zwłaszcza majątku pozyskanego w trakcie małżeństwa, a jeszcze bardziej jak są dzieci. Miałem rozdzielność majątkową, nie od razu, ale to także nie jest odporne na zgodne z prawem "podjazdy".
- tak, początkowo dawałem dostęp do 100% kasy jaką zarabiałem. W tym czasie nie pracowała. Szybko pojawiły się
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Szybko pojawiły się kłopoty w zrelacjonowaniu na co ta kasa szła


@kosmita: Normalna sprawa. I to nawet nie chodzi o złą wolę, po prostu baby są durne i nie potrafią zarządzać hajsem (dlatego np. alfonsi wydzielają dziwką pieniądze, a resztę trzymają sami). Najlepsze, najbardziej ciepłe i fajne baby nie potrafią radzić sobie (co do zasady z hajsem). Dlatego ja wdrożyłem zasadę: wydzielam na przeżycie na akceptowalnym - moim zdaniem - poziomie,
  • Odpowiedz
@kosmita Zdradzałeś to znaczy, że jesteś podczłowiekiem. Nie rób z siebie bohatera tłumów. Nonkonformistę, który zrozumiał o co w życiu chodzi.

Psujesz takimi wysrywami normalnych ludzi. Twoja historia nie tylko nie jest warta opowiadania, ale powinieneś ją zakopać głęboko w czeluściach najbardziej wstydliwych sekretów.

Narcyzmem aż wybiło z szamba.
  • Odpowiedz
Władowałem się w kilka luźnych relacji pt "dupa na boku". Pierwsze były masakrą, #!$%@?ły mi ego tak, że próbowałem skończyć ze sobą. Obca laska, 20 lat młodsza ode mnie, o urodzie gwiazdy, rozkłada nogi i jest wniebowzięta takim dziadem jak ja. I żeby było jasne - nie chodzi o to ile mam w portfelu, ilu zatrudniam ludzi i co do mnie należy. O co tu biega? To nadal jestem ja, ten "książę"
  • Odpowiedz
  • 1
co z byłą żoną było nie tak i co źle zrobiłeś?


@maneckiewicz: Rozkminianie "co z nią było nie tak" jest niekonstruktywne. I serio, zastanawianie się "co jest nie tak" z jakąkolwiek laską tak samo. Szkoda czasu. Tasowanie sobie mózgownicy analizami, przemyśliwaniem, testowaniem, jakąś amatorską diagnostyką psychologiczną... #!$%@?ć to. Rozkminiasz bo ci nie pasuje? Nie rozkminiaj, nie pasuje i szlus, olej.

Jak sobie z tego zdasz sprawę, zaczynasz patrzeć na kobiety i
  • Odpowiedz
  • 1
baby są durne i nie potrafią


@maneckiewicz: nie wiem czy ma sens generalizowanie. Kiedyś robiłem inaczej, obecnie robię inaczej.

przenigdy nie wziąłbym baby za matkę swoich dzieci, dla której nie byłbym pierwszym


@maneckiewicz: nie wiązałem z nią żadnych planów. I dałem się podejść.

nauczysz mnie?


@maneckiewicz: nie nadaję się na edukatora. Ani mentora. To część procesu znaleźć sobie swoich mistrzów czy wzory. I są tacy ludzie.
  • Odpowiedz
@kosmita A więc szukasz tutaj poklasku i poklepywania po plecach?

Chyba jednak sam ogarniasz jakiego typu osobą jesteś, skoro tak bardzo pragniesz akceptacji swoich wątpliwych wyborów życiowych.

Chcesz opowiedzieć jaki masz silny charakter, ale pokazałeś jedynie jak bardzo jesteś słaby i fałszywy. Da się być lepszym, ale najpierw musisz ogarnąć swoje wybujałe ego i zrozumieć kim obecnie jesteś.
  • Odpowiedz
nie nadaję się na edukatora. Ani mentora. To część procesu znaleźć sobie swoich mistrzów czy wzory. I są tacy ludzie

@kosmita to nie uczciwe :) Ile ja bym dał za wiedzę, jak ruchać młode i ładne julki bez płacenia im lub oszukiwania.
  • Odpowiedz
  • 1
szukasz tutaj poklasku i poklepywania po plecach


@TheManWhoChangedHisMind: nie. Zapisuję myśli.

Chyba jednak sam ogarniasz jakiego typu osobą jesteś, skoro tak bardzo pragniesz akceptacji swoich wątpliwych wyborów życiowych.


@TheManWhoChangedHisMind: ogarniam. Akceptacji potrzebowałbym, gdyby zdanie innych na mój temat miało dla mnie znaczenie. A nie bardzo ma.

Chcesz opowiedzieć jaki masz silny charakter, ale pokazałeś jedynie jak bardzo jesteś słaby i fałszywy. Da się być lepszym, ale najpierw musisz ogarnąć swoje
  • Odpowiedz
  • 1
to nie uczciwe


@maneckiewicz: jest masa ludzi którzy opisują czego chcą kobiety i co zrobić żeby to one goniły za tobą, a nie ty za nimi. To jest proste jak budowa cepa. Relacje mają transakcyjną naturę, im więcej oferujesz, tym więcej osób zainteresowanych towarem. W kraju, w którym większość facetów 40+ ma brzuszek, nędzną kondycję, ciuchy sprzed dekady, brudne i zadeptane buty, pętlę jednego lub kilku kredytów na szyi, zero oszczędności
  • Odpowiedz