Wpis z mikrobloga

@Szybkalada: Jak są takie przydenne roślinki, nie wiem jak to się zwie, ale z tego gówna (bo śmierdzi podobnie po wyciągnięciu z wody) robi się taki dywanik to tam w tym się chowają często. To moja prywatna obserwacja.

Szukaj pewnie w niezbyt dużym nurcie, przy przeszkodach/gałęziach/skarpach, z gruntu.
Zakładasz pęk czerwonych robaków lub kawałek jakiegoś trupa. Ale lepiej robaki, bo przynajmniej coś się będzie działo. I tyle... Niby dobrze się je
@Szybkalada xD ale mnie rozsmieszyl Twoj wpis xDddd thanks bro, ale znam uczuc, na karpiach poszedlem sie odlac pod drzewko i sru wedka do wody () jak sie nie odpala wolnego biegu to tak jest :p
@xyz_xyz: Wegorza to jak juz sie znajdzie miejsce gdzie wychodza na zer to albo pellet lub kulka rybna, maly trupek/filecik albo robale. Moze byc duzo bran, a malo ryb. Lubia "skubac". Na ta rybe nie ma metody. Jezeli w danej wodzie wedkarze je lowia, to je zlowisz. Po prostu. Nocki i szukanie.