Wpis z mikrobloga

@HonowaniePapieza: jak najbardziej możliwe. Co więcej, stracisz pracę, dostaniesz raka, a alimenty mogą nawet wzrosnąć, bo Maciuś zaczął chodzić na yoge, a to dodatkowo kosztuje, a Ty przecież masz dobry zawód i w sumie możesz więcej zarabiać.
Alimenty powinny być odgórnie reglamentowane jak w Niemczech, czytaj wiek określony i do tego określoną kwota będącą procentem najniższego wynagrodzenia.
Ale to nigdy nie wyjdzie, nie w tym cuckoldostanie. Nasz premier to przykład cuckolda,
  • Odpowiedz
@babicz99: no jak była akcja ze 2-3 lata temu chyba w Poznaniu - facet rozkręcał restaurację, jeszcze wszysto na etapie startowym, kasy prawie z tego nie ma - i dostał 6 tysięcy alimentów na jedna dziecko, chyba 10 czy 12 lat

bo kasta ludzi nadzwyczajnych tak może rujnować ludzi i #!$%@? komu do tego, wolne sądy mamy

oczywiście gość zwinął działalność ale co było potem nie wiem
  • Odpowiedz
@heniek_8 moim zdaniem pomijasz trochę sens wyliczania kwoty alimentów.
Jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację zaniżania dochodów żeby płacić mniejsze alimenty i po to ten przepis jest.
Żeby ktoś kto do tej pory zarabiał 4K nie umówił się ze obniżą mu do 2k a resztę wypłacą pod stołem.
Lub ktoś kto zarabiał 10k przechodzi na jdg i oficjalnie zaczyna zarabiać 5k.
Lub w ogóle na złość ktoś rezygnuje z dobrze płatnej pracy,
  • Odpowiedz
@Nie_Do_Twarzy_Mi_Z_Aureola: @Ibiryd w tym przepisie o ustaleniu potencjału zarobkowego, raczej nie chodzi o to że ktoś jest programistą i mógłby zarabiać więcej, tylko że ktoś jest sebkiem budowlańcem zatrudnionym na czarno bierze te 4-8k miesięcznie pod stołem a oficjalnie siedzi na bezrobociu.
  • Odpowiedz
@UlfNitjsefni: to jest przepis pochodzący z lat 1960-tych kiedy była komuna i każdy zarabiał tyle samo (wg zawodów)
jesteś stolarzem - masz możliwości zarobkowe 5000 i od tylu sędzia ci wlepiała alimenty
jesteś hydraulikiem - 5500 itd

w dzisiejszych czasach to się nie sprawdza w przypadku gdy np. byłeś kierownikiem za 20k przez jakiś czas dzięki szczęściu lub układowi, a potem wyjabali cię na specjalistę za 8k - i co? sędzia
  • Odpowiedz
@UlfNitjsefni: Ale nie rozumiesz że alimenty nie są wyliczane od twoich zarobków, tylko brany też jest "potencjał" zarobków który z tego co się orientuje wpisuje była żona xD Załóżmy że od 5 lat zarabiasz 5k + jakieś tam minimalne podwyżki. Więc te dziecko było utrzymywane z tych 5k męża i żony. Ale wspaniały sąd może ci dowalić 4k alimentów albo więcej, bo była żona ci wpisze taki potencjał zarobków. A sąd
  • Odpowiedz
Z jednej strony to tak, #!$%@? że w łatwy sposób kobieta może wyciągnąć kasę od ojca dziecka i nie jest to w sensowny sposób regulowane. Już nie mówiąc o sytuacjach gdzie ojciec płaci na dziecko a matka zabrania kontaktów i nic nie może z tym zrobić. Z drugiej strony ja jestem tym dzieckiem na które ojciec alimentów nie płacił nigdy. Przez 20 lat unikania płacenia popełnił raz jakiś błąd i komornik zajął
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: aj #!$%@? ani to bait ani to zarzutka, ot czyste gówno

jak słyszę biednych alimenciarzy którym tak ciężko, to przypominam sobie sprawę z przed jakichś 20 lat, jak ojciec kolegi wiceprezydent miasta na L, przyszedł do sądu ubrany jak menel i udowadniał że nie ma wogóle pieniędzy
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: a ktoś inny mógłby napisać "zamknęli mnie na 20 lat do więzienia za przejście na czerwonym świetle", a tak naprawdę był poszukiwany za morderstwo. Typ opisał swoje problemy bardzo lakonicznie, a wy od razu mu współczujecie nie znając sytuacji matki dziecka.
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek chłop coś pitoli. Juz pomijając zajęcia na 100% wypłaty, to dodatkowo sądy w ogóle bardzo rzadko zasadzaja jakieś przesadnie wysokie alimenty. Pracuje w okolicach branży zajmującej się tym i często to koło 500-800zł. I sąd, wbrew temu co wyżej koledzy piszą, bardzo rzadko używa tych wyliczen na podstawie zarobków które mógłbyś teoretycznie zarabiać. Ja wiem ze w tym kraju facet już ma ciężko, ale jednak trzymajmy się faktów, a nie opowieści
outbreak - @Mega_Smieszek chłop coś pitoli. Juz pomijając zajęcia na 100% wypłaty, to...

źródło: temp_file7303980855669500701

Pobierz
  • Odpowiedz
@HonowaniePapieza Tu po prostu nic nie trzyma się kupy. Jakby płacił to by nie miał zajęcia.
Zapewne nie ustanowiono w takiej kwocie, po prostu walił w #!$%@? z płaceniem aż komornik mu zajął konto bo miał zaległości minimum kilkumiesięczne, komornik nie wiem jakie ma wpływy i skąd, po prostu wysyła zawiadomienie o zajęciu w kwocie takiej i takiej a bank robi blokadę na tą kwotę
  • Odpowiedz
Do wszystkich co piszą, że nie można zająć 100% wypłaty, oczywiście, że można. Komornik zajmuje rachunek bankowy na który wpływa wynagrodzenie, a nie pensję i dlatego zabrano 100%,kiedyś to zależało od interpretacji banku i w każdym banku wyglądało inaczej jeżeli chodzi o dostęp do kwoty wolnej od egzekucji np. w takim banku Inteligo, żeby mieć dostęp do kwoty wolnej od potrąceń trzeba było zadzwonić na infolinię i konsultant odblokowywał pieniądze na kilkanaście
  • Odpowiedz