Wpis z mikrobloga

@bezpravkano207: jeśli tego typu zagrywki zadziałają w sądzie, to tylko i wyłącznie z powodu słabości drugiej strony sporu. W sądach, w których pracowałem, tak prymitywne wybielanie się i zacieranie śladów mogło co najwyżej zaszkodzić osobie, która to robiła. Tak więc nie popuszczajcie tam gardy, bo widocznie desperat już łapie się wszystkiego, co mu mecenas doradzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Mathiasso: pelna zgoda. nie ma tez latwiejszego sposobu obrony przed takim wybielaniem, wystarczy to po prostu skonfrontowac i pokazac typowe 'przed' i 'po/ w trakcie' rozprawy. cale 15 minut przygotowania przed i pajacerka, ktora ma na celu zyskanie troche punktow, zamienia sie w samozaoranie.
  • Odpowiedz