Wpis z mikrobloga

@tomasz-kalucki: @myidioci

Polki potrzebują referendum, ale jedynego referendum, które ma sens. Tego referendum, które każda kobieta przeprowadza nad testem ciążowym, decydując, czy chce w ciąży pozostać, czy chce ją przerwać


Chodzi tutaj nie o polityczne referendum tylko świadome podjęcie deyczji przez kobietę w ciąży czy chce dokonać aborcji czy nie. O to, że to decyzja kobiety, a nie posłów czy obcych ludzi. Także nikomu nic nie odbiło, tylko nie wszyscy rozumieją