Wpis z mikrobloga

Ostatnio trochę czytam o kosmosie i mam taką rozkminę, otóż biorąc pod uwagę poniższe warunki:

-nic nie może poruszać się szybciej od prędkości światła
-wiek wszechświata to około 13,8 miliarda lat
-obserwowalny wszechświat jest od nas oddalony o 13,8 miliarda lat świetlnych (we wszystkich kierunkach - promień Hubbla)

wynika, że albo Ziemia jest w centrum wszechświata, albo (myślę, że to bardziej prawdopodobne) obserwowalny wszechświat to tylko jakaś część całego wszechświata i istnieją galaktyki i inne obiekty oddalone od nas o 30, 50 albo 1000 miliardów lat świetlnych, których nie widzimy bo ich światło nie zdołało jeszcze do nas dotrzeć. I teraz pytanie: jakim cudem obiekty mogły znaleźć się tak daleko, skoro nic nie może poruszać się szybciej od światła? Są na to jakieś teorie albo coś? A może popełniam jakiś fundamentalny błąd w myśleniu?

#kosmos #astronomia #pytanie #pytaniedoeksperta
Oake - Ostatnio trochę czytam o kosmosie i mam taką rozkminę, otóż biorąc pod uwagę p...

źródło: dn14098-1_600

Pobierz
  • 9
@Oake: fajna rozkmina ja to bym rozmyslał tak że podczas tego wielkiego wybuchu materia leciała w różnych kierunkach i np jakaś część leciała na północ z prędkością bliską swiatła druga na południe z podobną prędkością to oddalały by się od siebie z prędkością większą niż prędkość światła. Wiadomo w kosmosie nie ma czegos takiego jak północ/południe ale to tylko tak dla zobrazowania mojego myślenia ;p
rymcykpymcyk - @Oake: fajna rozkmina ja to bym rozmyslał tak że podczas tego wielkieg...

źródło: boom

Pobierz
wynika, że albo Ziemia jest w centrum wszechświata, albo (myślę, że to bardziej prawdopodobne) obserwowalny wszechświat to tylko jakaś część całego wszechświata


@Oake:

Dokładnie dlatego nazywa się go "obserwowalnym wszechświatem".
Ziemia jest w centrum wszechświata, ale też każdy inny punkt. Rozszerzanie się wszechświata następuje we wszystkich kierunkach, z tego co rozumiem. Aktualnie Promień Hubble'a to 93 miliardy lat świetlnych, nie oznacza to faktycznej odległości w przestrzeni, ale jest to charakterystyczna skala, która wskazuje, jak daleko mogłyby się oddalić obiekty ze względu na ekspansję wszechświata. Oznacza to, że obiekty, które obecnie są oddalone od siebie o 93 miliardy lat świetlnych, w przeszłości były
@Oake: W astrofizyce istnieją dwa pojęcia - obserwowalny Wszechświat którego centrum jest nasza planeta i Wszechświat który prawdopodobnie jest nieskończony.
nic nie może poruszać się szybciej od prędkości światła

@Oake: zależy jak zdefiniować „coś” i „poruszać”, np czasoprzestrzeń może rozszerzać się bez żadnego limitu prędkości. Dlatego nie widzimy całego wszechświata, bo bardzo odległe galaktyki oddalają się od nas szybciej od światła. (Choć to „oddalanie” to skrót myślowy, tak naprawdę zwiększa się przestrzeń między nami a galaktykami)
@Oake

I teraz pytanie: jakim cudem obiekty mogły znaleźć się tak daleko, skoro nic nie może poruszać się szybciej od światła?


Generalnie dobrze kombinujesz, a odpowiedz na Twoje pytanie jest bardzo prosta. Galaktyki i wszystkie obiekty oczywiście nie mogą się poruszać z prędkością większą niż prędkość światła i większość z nich porusza się dużo dużo wolniej (promil z tej prędkości).

Natomiast to ograniczenie nie dotyczy przestrzeni. To przestrzeń się rozrasta i powiększa.
@Kudlaty8x8: Nieprawda, prędkości większej od prędkości światła zakazują wszystkie teorie od 100 lat. Zamienisz się w czarną dziurę, będziesz mógł podróżować w czasie i miał perpetuum mobile jeśli spróbujesz żeby coś się poruszało szybciej. Cały wszechświat pilnuje i stara się żeby nic szybciej nie leciało i nagina czasoprzestrzeń tak, aby to nie było możliwe. I odróżniaj teorię od hipotezy. Coś co by było "Poparta tylko tym że nie zaobserwowaliismy nic szybszego"