Wpis z mikrobloga

Polaczki zasrane, a gdzie ja nie mówię prawdy? XD ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapomniałem też dopisać, że Polaczki tworzyli swoje dzielnice w Chicago i w innych miastach w Ameryce. Nie było integracji. Zanim coś napiszecie o integracji, pomyślicie o sobie.

Przykład z mojego podwórka - moja siostra wyjechała do Ameryki w 2005 roku - wróciła w 2012. Przez te 7 lat nie nauczyła się angielskiego. Nie umie praktycznie nic. Ślub brała w polskojęzycznej parafii, bo nie znała dobrze języka (zresztą slub brala z drugim Polakiem, ktory tam mieszkal) Żadnych znajomych Amerykanów, tylko Polacy i to też z naszych okolic w Polsce ( ͡° ͜ʖ ͡°) #bekazpodludzi #bekazpolakow #heheszki #polska #p0lka #usa
TrexTeR - Polaczki zasrane, a gdzie ja nie mówię prawdy? XD ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapomniałem t...

źródło: IMG_2111

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TrexTeR: Pomijając USA, to przecież to samo jest w krajach europejskich. Polacy mieszkający od 10 lat w polskich gettach, 0 znajomosci języka i odliczanie od tygodniówki do tygodniówki, żeby nachlać się na grillu przy disco polo z innymi Polakami. Nie mówię, że wszyscy, jednak zdecydowanie większa część.
  • Odpowiedz
@TrexTeR ale to jedynie dowód że to twoja siostra jest głupia i się nie integrowała i nie nauczyła języka. Skąd wogole wnioski ogólne z czegoś takiego możesz wyciągać?
  • Odpowiedz
@TrexTeR: Trochę nie te czasy...teraz jak ktoś wyjeżdża za granicę to na biało. Jak mówisz o robolach wracających co tydzień i dorabiających fuchy to moze tak być, że się nie integrują. Ale jak ktoś ma prqcę biurową to jak się może języka nie nauczyć czy nie posłać dziecka do przedszkola? Niewykonalne.
  • Odpowiedz
@TrexTeR: I tak i nie. Ostatecznie ci co się nie integrują i tak kończą z dziećmi (jeśli je oczywiście posiadają), które są już w zasadzie lokalsami, bo innymi być nie potrafią. Oprócz tego jest też grupa tych, którzy od razu wchodzą w środowisko innego społeczeństwa takim jakie ono jest. Mamy w każdym razie jako część peryferyjnego ale jednak zachodu ten komfort, że przychodzi to nam łatwo i mamy wybór. Zresztą
  • Odpowiedz
@TrexTeR @Mamaboss: Polacy się zajebiście integrują za granicą i w kolejnym pokoleniu już się rozmywają w tłumie. Wiadomo, że Polacy mają częściej znajomych Polaków bo niby kogo mają mieć głąbie? Tak samo jest z innymi narodowościami i rasami. Przejdź się po ulicach Paryża czy Londynu to zobaczysz, że biali chodzą z białymi, czarni z czarnymi, a azjaci z azjatami. Tylko skąd ty to masz wiedzieć trolu jak siedzisz gdzieś
  • Odpowiedz
@TrexTeR dżizas ale #!$%@? - gdyby Polacy się nie integrowali to Greenpoint, Jackowo/Milłoki czy Hamtramck nie były teraz siedliskami odpowiednio hipsterów, Latynosów i arabusow. Polacy (przynajmniej w USA) integrują się wzorowo i bardzo szybko wynoszą się na przedmieścia gdzie każdy jest pod tym względem anonimowy. A to, ze spotykają się w kościele czy na paradzie Pułaskiego to same plusy. Ojkofobia motzno jak zwykle na wyskrobpeel
  • Odpowiedz