Wpis z mikrobloga

@Mega_Smieszek: co do obliczenia, to się zgodzę - w matematyce nie można zapisywać nic na skróty i musi być wiadomo, co z czego wynika. Z kolei co do samej odpowiedzi pisemnej, to doskonale widać, jak szkoła zabija kreatywność...
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: zawsze jak widzę takie obrazki włącza mi się tryb detektywa. Litery A, Z, T w czerwonym słowie „teraz” są zapisane tak samo jak w słowie „babeczek” i „zostało” pisane ołówkiem.

Wniosek jest jeden drogi Watsonie - autor zdjęcia leci w #!$%@? i sam to sobie napisał
  • Odpowiedz
Litery A, Z, T w czerwonym słowie „teraz”


@Marian_Kvtasiewicz:
Ni #!$%@? to nie jest to zamo "Z" i "A".

W jednym piśmie górna belka Z jest u-kształtna, w drugim ma kształt falki.

Natomiast A ołówkiem ma ogonek prowadzony od samej góry, a na czerwono jedynie od dołu.
  • Odpowiedz
@evan_wykop: dokładnie, odpowiada się na pytanie, a nie po prostu wpisuje wynik. U mnie w liceum matematyk to był dopiero śmieszek i w zadaniach zadawał pytanie np. "Jaka jest cyfra jedności w wyniku?" albo "jako odpowiedź podaj liczbę cyfr po przecinku" a ludzie odpowiadali w stylu "obwód tego koła wynosi 823,17" i potem płakali, że punktu nie ma.
A tu na zdjęciu i tak jest postawiona dobra pieczątka, więc nie wpłynęło
  • Odpowiedz