Wpis z mikrobloga

Zapewne znacie historię złotych dysków z Voyager Golden Record. I naszła mnie taka rozkmina. Rząd jednego kraju zadecydował, że zdradzi potencjalnym obcym cywilizacjom naszą lokalizację, DNA i masę innych szczegółów. Wg mnie to bardzo naiwne podejście, w którym zakłada się, że obce cywilizacje to pacyfiści ekscytujący się kwiatkami i motylkami a nie np zaawansowana technologicznie potęga, która jest zainteresowana podbojami (jak ludzkość w prawie całej swojej historii!) z różnych powodów - przeludnienia, braku surowców, ich wygasającej gwiazdy lub po prostu dla sportu - a ludzie dla nich będą jak dziki (czy też rowery, ciągniki, piesi itd) dla myśliwych.
Uważam, że osoby odpowiedzialne za wysłanie tych informacji w przestrzeń kosmiczną zasłużyli na solidną lepę z ucha.

#kosmos #rozkminy #ufo #nasa
rajet - Zapewne znacie historię złotych dysków z Voyager Golden Record. I naszła mnie...

źródło: Pioneer_plaque.svg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@rajet: przecież nadajniki telewizyjne nadają cały czas trudne sprawy ze sporą mocą w eter, jeśli cywilizacja zdolna do podróży międzygalaktycznych istnieje w zasięgu kilkudziesięciu lat świetlnych to pewnie zaraz się przestraszą i nas anihilują
  • Odpowiedz
  • 1
@pilot1123: ej, ale sygnał jest rozproszony. Obstawiam, że nie tak łatwo namierzyć jego źródło. Ponadto wraz z odległością ten sygnał chyba słabnie/zniekształca się?
  • Odpowiedz
a nie np zaawansowana technologicznie potęga, która jest zainteresowana podbojami (jak ludzkość w prawie całej swojej historii!) z różnych powodów - przeludnienia, braku surowców, ich wygasającej gwiazdy lub po prostu dla sportu


@rajet: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Heekate - >a nie np zaawansowana technologicznie potęga, która jest zainteresowana po...

źródło: ufonapowaznie (2)

Pobierz
  • Odpowiedz
@pilot1123: @rajet

Prawdopodobieństwo że w obcy żyją w naszym kosmicznym sąsiedzwie jest bardzo małe. Planetę na której żyją pewnie już byśmy wykryli. Prędzej egzystują sobie gdzieś na drugim krańcu galaktyki.

Żeby w ogóle doszło do spotkania to musimy założyć że mają technologię pozwalającą latać szybciej niż światło co z punktu widzenia naszego obecnego rozumowania praw fizyki wydaje się absurdalne. Nawet latanie z prędkością równą niż światło to za mało - układy
  • Odpowiedz
  • 1
@Larsberg: z takim podejściem to wysłanie tej płytki było po prostu bezsensem.
Ponadto to, że czegoś na ten moment nie potrafimy sobie wyobrazić, nie oznacza, że jakaś cywilizacja tego nie osiągnęła. Insekty zbytnio nas też nie rozumieją ;)
  • Odpowiedz
@pilot1123: czytałem gdzieś że po przybyciu 5 lat świetlnych taki sygnał radiowy, czy telewizyjny będzie praktycznie nierozróżnialny od galaktycznego szumu. Musielibyśmy wysyłać te sygnały potężnymi laserami, aby faktycznie mieli szanse naszą aktywność w innych układach gwiezdnych wykryć.
  • Odpowiedz
@rajet: Moja teoria jest taka że cywilizacje są rozsiane po kosmosie na tyle daleko od siebie żeby nie mogły nawiązać choćby kontaktu radiowego bo wtedy by wywaliło błąd w Matrixie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzięki temu wszyscy żyją sobie w przeświadczeniu że są tymi jedynymi.
  • Odpowiedz
@Larsberg Gdyby mieli możliwość rozpędzania rakiety do 99,99999999% prędkości światła czy jeszcze szybciej to czas podróży by się dla nich skracał tak że w ciągu życia mogliby dotrzeć nawet do innych galaktyk (nie sprawdzam dokładnie jaki to procent, kiedyś to liczyłem więc można spróbować znaleźć na wykopie).
  • Odpowiedz
@Larsberg Poza tym jest jeszcze teoretycznie możliwość skonstruowania sond von Neumana, które by się samoreplikowaly i odnawiały, więc wystarczyłaby prędkość 1/100 prędkości światła żeby zapełnić nimi całą naszą galaktykę jak wirusami w ciągu 10 mln lat. Tak że jest możliwe że są u nas takie sondy, nie jest to fizycznie niemożliwe.
  • Odpowiedz
@rajet: Przecież te sondy Voyager i Pioneer dopiero zbliżają się do 1 doby świetlnej od nas.
Do najbliższej gwiazdy dolecą za wiele tysięcy lat.
Jak już się czegoś przyczepić to sygnału z Arecibo który został nadany radiowo i przemieszcza się z prędkością światła.
Ponadto obcy byliby w stanie przechwycić nasze normalne sygnały radiowe, sygnały do satelitów, łączność w kosmosie itp.
  • Odpowiedz
  • 3
@staszaiwa: odnośnie sygnałów radiowych jest już wyżej. Co z tego, ze zaproszenie jest dobę świetlną od ziemi? Chodzi o to, że jest. Ze jacyś ludzie potencjalnie narazili przyszłe pokolenia, na eksterminację z rąk/macek/myśli obcej cywilizacji. Bez zgody ludzkisci. W imię czego? Gościnności? Kaman, pobaw się tą wizją, nie marudź!
  • Odpowiedz
@rajet: Jeśli wierzyć pogłoskom i twierdzeniom niektórych ludzi z rządu USA (Grusch, Elizondo itd) to Obcy obserwują nas od tysięcy lat i już dawno tu są w tajnych bazach :)
A jeśli istnieją jakieś bardzo zaawansowane rasy to pewnie do perfekcji opanowały to co testowało CIA do szpiegowania ZSRR czyli MKultra - remoteview. A zatem są w stanie ekspolować kosmos w sposób niefizyczny.
  • Odpowiedz
@staszaiwa Bardziej chodzi o to że sondy Voyager mogą dolecieć np. 1000 lat świetlnych w około 10 milionów lat. Nadal będzie życie na Ziemi i będzie zdatna do kolonizacji. Po ludziach zostanie tylko wspomnienie w postaci szczątków tej sondy i może tej tabliczki w całości.
  • Odpowiedz
@rajet: Po pierwsze to obcy na podstawie tej tabliczki nie byliby w stanie nas namierzyć bo tam jest tylko podane że trzecia planeta od słońca w układzie których jest 400 miliardów w naszej galaktyce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Larsberg: jesteś pewien, że na nagraniu nie ma szczegółów? Bo wiesz, że to nie sam rysunek został wysłany? Z tego co kojarzę, to właśnie na nagraniu są szczegóły o drodze mlecznej etc.
  • Odpowiedz