Wpis z mikrobloga

Dziś o 8 wpada szef do biura i oznajmia, że za 2 tygodnie przyjeżdża główny właściciel całej firmy (700 osób pod sobą) i mamy chodzić jak w zegarku plus, że będę popijawa w piątek wieczorem i każdy ma się stawić i wypić kieliszek z bosem.

Mówię do niego, że ja nie piję i się zaczęło... "od kielicha się nie umiera a mamy nowy kontrakt na stole", "boss nam organizuje imprezę a ty nie chcesz nawet jednego wypić?"

Jprd. Sekta alkoholowa w tym kraju to niezła patola i to w dodatku na pokaz.

#pracbaza #pracait #heheszki #przegryw #alkoholizm #piwo
  • 89
  • Odpowiedz
@2076: powiedz mu, że nie pijesz bo jesteś alkoholiczką na odstawionym alko i że jak się napijesz chodź jednego to zobaczy Cię 5msc później jak przepijesz wszystkie oszczędności ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@2076 lol patola straszna. Jak nie masz ochoty to nie pijesz, krótka piłka. Co za degeneratem trzeba być by kogoś zmuszać do wypicia chociaż jednego kielona.
Ja też teraz biorę leki po wypiciu których mam większe szanse na krwotok wewnętrzny. Ciekawe czy wziąłby to debil na klatę.

Zresztą ja mam tak zryty baniak że nawet w restauracji jak dają za darmo aperitif w postaci kielona jakiejś nalewki to nigdy nie pije bo
  • Odpowiedz
@panpegin: w Januszeksach jest na odwrót.
Moja poprzednia praca była w takim zakładzie produkcyjnym do papierkowej roboty, to chamstwo, seksistowskie żarty, mobbing był standardem (szefa).
Co prawda nie zmuszał do picia, ale jak kiedyś coś powiedziałam, że nie spożywam alkoholu to popatrzył się jak na dziwaka, że jak to tak nie pić?
On sam często przychodził po kielonie. Pracownicy na tartaku często byli nafurani ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
  • 3
@2076
Słyszałem z pierwszej ręki o człowieku, który uciekł od śmierci (alkoholizmu), a szef mu wprost mówił że go zniszczy. Za to że nie pije na zebraniach porannych, w trakcie pracy, już po. Dramat.
  • Odpowiedz
Jprd. Sekta alkoholowa w tym kraju to niezła patola i to w dodatku na pokaz.


@2076: W korei z roboty nie wolno ci wyjsc przed szefem nawet jak nie masz nic do roboty + jak zaprasza na popijawe po robbocie to nie wolno odmówić. Inaczej okażesz dysrespekt i Cie wywali na zbity ryj.
  • Odpowiedz
@2076: może będziesz miał szczęście i główny właściciel przyjeżdża żeby zrobić zbiorowe zwolnienia, więc nie będziesz już musiał niczego pić bo będziesz wy eba ny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 2
dobry bajt mordo, mogłeś jeszcze dodać, że każdy ma wciągać kreski i ruchać prostytutki


@Ignas1415: Zatrudnisz się kiedyś w takim kołchozie i zobaczysz jak niektórzy ludzie są pop**** to wrócisz tu i przeprosisz xD
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@wuwuzela1: Mam znajomego z Korei i zapytałem go bo mnie to zaciekawiło i mówi, że nic takiego nie ma, oprócz jednostkowych afer które w mediach były wałkowane, więc stop boy.
  • Odpowiedz
@kimunyest95: To paranoja, że szef każe pracownikom iść na imprezę. U mnie w pracy jest kilka osób, które nigdy nie chodzą na imprezy firmowe bo się na nich zwyczajnie źle czują i zmuszanie kogoś do nich jest buractwem
  • Odpowiedz