Wpis z mikrobloga

Właśnie skończyłem Wiedźmina 1 po raz pierwszy od jakiś 15 lat. Zapamiętałem te grę trochę lepiej ale to jest straszny średniak. Elementów RPG w tej grze prawie nie ma, to już wiedźmin 3 jest lepszy pod tym względem. Rozwój postaci to odblokowywanie kolejnych bonusów do statystyk z których pod koniec będziesz miał prawie wszystkie, w grze nie ma żadnych buildów, jedyna różnice na końcu to kilka procent dmg gdzieś więcej, niemal zerowa decyzyjność. Walka od początku do końca wygląda tak samo, kolejne sekwencje defacto nie wnoszą nic do rozgrywki a z każdym przeciwnikiem walczy się tak samo. Itemizacja w tej grze nie istnieje, zbroje zmieniamy dwa razy, raz 2 akcie i raz pod koniec gry. Miecz jest kilka rodzajów ale niczym się nie różnią, wymieniamy go też dosłownie z 3 razy na grę. Istnieje opcja craftowania mieczy ale jedynie jeden i to ten który można praktycznie na samym początku odblokować jest najlepszy. Wszystkie inne kombinacje run to śmieć, ze srebrny podobnie. Ekonomia gry początkowo trzyma się dobrze i cały czas mamy na co wydać oreny(książki i nieliczne ulepszenia) ale od połowy 4 aktu nie mamy na co już wydawać pieniędzy a ciągle dostajemy kolejne nagrody za zadania których nie ma absolutnie na co wydać. Wybory jest mało i sprowadzają się zwykle do dwóch opcji które niewiele wpływają na fabułę a konsekwencje są minimalne. Większość to po prostu możliwość zepsucia zadania. Fabuła jak zapamiętałem średni fanfik i definitywnie najgorzej napisana że wszystkich części. Jedynie klimat i muzyka się broni, a akt 4 to mistrzostwo pod tym względem ale inne też wypadają bardzo dobrze. Walka jest nudna jedyne co robimy to klikamy co jakiś czas gdy sekwencji ciosów się kończy(grałem na wysokim więc nie było dodatkowych podpowiedzi), jedyne decyzje to czy warto odpalić styl grupowy. Aktywna pauza jest tu tylko po to bo nie ma wygodnych skrótów do przedmiotów. Eliksirów jest trochę ale większość jest całkowicie bezużyteczna. Podobnie z olejami, jako że dostajemy często bardzo przemieszane rodzaje potworów rzadko kiedy jakiś specyficzny olej się przydaje. Petard użyłem raz w walce zakonnikami w szpitalu i tylko dlatego że wiedźmin nie mógł ich trafić stylem grupowym. Znaki też mają minimalną użyteczność. Ogólnie całą grę nasz gameplay wygląda identycznie, tak samo walka z każdym przeciwnikiem wygląda tak samo. Niestety walka w tej grze nie tylko nie jest dobry system z aktywną pazuą jak neverwinter ale jest jeszcze gorsza jako gra akcji. Eksploracji jest mało a jedyna nagroda to pojedyncze skrzynie z czymś na sprzedaż z powodu braku itemizacji. Mapy są dojść płaskie a geralt blokuje się na niemal każdej możliwe przeszkodzie. Mimo że mapki są dojść małe w grze jest bardzo dużo biegania w kółko po lokacjach, całe questy są zbudowane na bieganiu kilka razy od jednego końca do drugiego. No cóż ta gra nie tyle co nie przetrwała próby czasu co nigdy nie była w prawie żadnym aspekcie dobra. Jest to totalny średniak który zawodzi na większości pół do jakich aspirował. Skończenie gry na 100% zajęło mi około 40 godzin z dojść sporym przewijaniem dialogów.

#wiedzmin #rpg
Zuben - Właśnie skończyłem Wiedźmina 1 po raz pierwszy od jakiś 15 lat. Zapamiętałem ...

źródło: wiedźmin1

Pobierz
  • 1