Wpis z mikrobloga

mam zupełnie szczere pytanie do prawicowców i innych wykopowych indywiduuów.

dlaczego nie wierzycie w globalne ocieplenie i dlaczego wedlug was ekologia to zło? co i rusz widzę na wykopie komentarze i znaleziska o spisku klimatycznym, ekoszaleństwie i innych wymysłach, ale jakoś nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego w zasadzie ma nie być tego ocieplenia

proszę o odpowiedź.

#pytanie #globalneocieplenie #4konserwy #konfederacja
  • 11
@yungdupa: Z mojej perspektywy ekologia i dbanie o środowisko naszej planety miało by realny sens tylko w przypadku działania wszystkich państw, a wiemy że tak nie jest i nie będzie. Ludzi raczej osłabia populizm tych co wprowadzają różnego rodzaju regulacje prawne a sami o to nie dbają. Ja sam segreguje odpady, zawsze po sobie zabiorę śmieci po biwaku czy wyprawie do lasu na rower, takie małe czynności w codziennym życiu ale
@yungdupa: Ale jak by tak pomyśleć z naukowego punktu, nasza ziemia ma jakieś 4-5mld lat, może żyjemy w czasach w których widzimy jak planeta przechodzi kolejną fazę, którą próbujemy jakoś nazwać, jakoś sobie wytłumaczyć.... a cholera wiem ¯\(ツ)/¯
@yungdupa: Bardziej grono drugiej niż typowy prawicowiec.
Nie twierdzę osobiście, że nie ma w ogóle globalnego ocieplenia, bo ono jest. Świat się zmienia, powstałe technologie, ludzie wytwarzają sporo CO2 do atmosfery, lecz w historii planety, ona zatacza krąg - tak nawiasem.
Najbardziej idiotyczną sprawą w tej całej walce z ociepleniem klimatu jest fakt, że pionierem największym w tym przedsięwzięciu jest europa. Co z innymi państwami ? Chiny, Indie, Stany Zjednoczone ?
Z mojej perspektywy ekologia i dbanie o środowisko naszej planety miało by realny sens tylko w przypadku działania wszystkich państw, a wiemy że tak nie jest i nie będzie.


@dasfax: Jest to tak zwana tragedia wspólnego pastwiska, która wyleczyła mnie z libertarianizmu.
Wolnościowcy mówią, że wolność Twojej pięści kończy się tam gdzie zaczyna się mój nos. Jak najbardziej się z tym zgadzam, ale środowiska wolnościowo-prawicowe błędnie interpretują gdzie się ten nos
dlaczego nie wierzycie w globalne ocieplenie i dlaczego wedlug was ekologia to zło?


Kwestia globalnego ocieplenia to (zasadniczo) nie przedmiot wiary. Klimat się ociepla i tyle. Mógłby się też ochładzać. Samo to jest w zasadzie pozbawione większego znaczenia.

Natomiast to, co znani mi prawicowcy (poza tzw. "zieloną prawicą") kwestionują / kontestują to (i) ocena wpływu człowieka na te zjawiska (tu pojawia się też hardy denializm, ale dużo częściej - potwierdzanie istotnego wpływu
@P35YM1574: Powiem CI, że bardzo mądrze rozwinięta myśl. Wydaje mi się, że solą w oku jest ingerencja w pozbawienie lub ograniczenie wygód, jako cywilizacja rozwijaliśmy się by było na jak najlepiej,najwygodniej, najlżej i tak to nas teraz zapętliło
dlaczego nie wierzycie w globalne ocieplenie


@yungdupa: Z tego samego powodu dla którego nie wierzymy w świętego Mikołaja. Ponieważ nie istnieje. Faktem jest, że ziemski klimat zmienia się od milionów lat i kierują tym siły dużo potężniejsze od człowieka. Zmiany klimatu istniały od zawsze jednak nie spowodowały one, że człowiek wyginął ani że przestał się rozwijać. Tym bardziej nie spowodują tego teraz, kiedy mamy najlepszą wiedzę i technologię w historii. Zmiany
@yungdupa: jestem prawicowcem, wierzę w globalne ocieplenie, a ponieważ zima była do pewnego czasu (gdy jeszcze była zimą), moją ulubioną porą roku, z każdym rokiem zauważam, że jest coraz cieplej. Uważam natomiast, że rozwiązaniem tego problemu nie jest ograniczanie wolności szarego człowieka, nie podając sensownej alternatywy (np. Samochód elektryczny to nie alternatywa dla spalinowego), tylko budowa elektrowni jądrowych i rozpowszechnienie samochodów na wodór. Poza tym jaka ekologia jest w ograniczaniu ruchu