Wpis z mikrobloga

@chanoja: Mięso drobno krojone i szczelnie upchane do słoika,kolendre i pieprz utarłem w moździerzu. Pierwszy raz pasteryzowałem w piekarniku 120 stopni 3 godziny na drugi dzień dwie godziny i na trzeci godzine wszystkie sie elegancko zamknęły. Zawsze robie w garnku ale nie miałem takiego dużego.Dzieki tyndalizacji nie musze trzymać w lodówce. Dałem jeszcze majeranek,sól to sztywna proporcja a z resztą zawsze kombinuje.