Wpis z mikrobloga

Niebiescy:

"Nie jestem pantoflem i jeśli chcę iść z kumplami na kawalerski do klubu Go Go to pójdę i partnerka nie ma prawa mi tego zabronić, ma obowiązek mi ufać, wręcz przeciwnie, jeśli jej ulegnę to stracę w jej oczach szacunek, jeśli jej to przeszkadza to może pakować walizki"

Też niebiescy:

"Nie pozwalam ci jechać z koleżankami na panieński za granicę, mimo że nas stać, zaufanie nie ma tu nic do rzeczy, jeśli mimo słów zrobisz po swojemu to tracisz szacunek w moich oczach i nie masz czego tu u mnie szukać i możesz pakować walizki."

Czyli kobieta to ma być pozbawiona własnego zdania i rozumu oraz godności i honoru, uległa i posłuszna wobec pana i władcy, w przeciwnym razie nie ma ona prawa nazywać się kobietą i jest pogardzana. Oczywiście taka kobieta może nie dać za wygraną i wybrać życie singla niż żyć pod czyjeś dyktando, gdzie druga strona nie czyni tego samego czego wymaga, ale wtedy będzie "samotną wyzwoloną niezależną feministką" , która "żaden normalny facet nie wytrzyma" i dlatego trad wife mają takie wzięcie, gdyż są niemal wyprane z "ja" i w głowie jest tylko "on". A facet co by nie było i tak zawsze będzie miał w głowie tylko "ja".

Hipokryci.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #seks #blackpill #logikaniebieskichpaskow #p0lka #hipokryzja
  • 21