Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@sogen: żeby tą część twarzy zaatakował, to chyba paniusia się z nim całowała, psy bardziej celują wystające części ciała - nos, łydki, pośladki
  • Odpowiedz
@sogen: Gaz to zerknij na te na niedźwiedzie, noża nie polecam bo jak nie będziesz umiał obsłużyć to tylko krzywdę sobie większą zrobisz
  • Odpowiedz
@miszczu90: to jamniki chyba. Albo inne mopsy sięgające w podskokach do kolan.

Pies najchętniej atakuje gardło, twarz też może być. Przed ostatnim bydlakiem, który do mnie skoczył, uratował mnie refleks, łokieć na wysokości gardła i 25kg plecak, który nadał obrotowi dodatkowej masy. Ręką nie mogłam swobodnie ruszać przez kilka dni, ale psu wybiłam ze łba myśli o jakimkolwiek ponownym ataku.
  • Odpowiedz
@sogen: nożem to Ty sobie co najwyżej możesz sam krzywdę zrobić, a nie poderżnąć gardło atakującemu psu. xD Kup sobie gaz z Fox Labs, najlepiej chmura w stożku.
  • Odpowiedz
@sogen: jak wyobrażasz sobie poderżnięcie gardła ruchliwemu psu? Imo jednym cięciem tego nie zrobisz, musisz pewnie dobrze trafić, bezpieczniej celować w większe partie.

Poza tym zakładając że pies nie skoczył ci od razu do szyi tylko szarpie za nogę/rękę musisz jakoś wyjąć nóż, jak to zrobić by się samemu nie pokaleczyć nie wiem, pewnie jakiś sprężynowiec byłby najbezpieczniejszy wtedy.
  • Odpowiedz
@sogen: pies na pewno nie chcial zrobic krzywdy, psy takie nie sa, mysle ze ta pani po prostu sie wystraszyla i przez to pies to zauwazyl.. i sprawil, ze teraz sie usmiecha ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@sogen to bardziej chodzi, żeby mieć gaz pod ręką i wyciągnąć w przecieku kilku sekund. Ja np. Zawsze mam nerkę, a za jej paskiem gaz. Wiem z własnego doświadczenia, że to ważne.
  • Odpowiedz