Wpis z mikrobloga

Problem z psiarzami jest taki, że sami śpiąc z psami i jedząc z nimi tą samą łyżką na co dzień przywykają do syfu. Brud i smród przestaje ich ruszać.

Psiarz nie widzi więc nic dziwnego w tym, że pies obsika drzwi do sklepu i potem ktoś musi to myć albo podejdzie na parkingu do samochodu czy roweru i naszczy na koła, za których umycie ktoś zapłacił lub sam mył. Dla psiarzy smród moczu to codzienność nawet w domu więc nie reagują na to.

#psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta #obrzydliwe
WielkiNos - Problem z psiarzami jest taki, że sami śpiąc z psami i jedząc z nimi tą s...

źródło: temp_file2236887811905271414

Pobierz
  • 146
@siurasek: Tak, psa też nie czuć - według psiarzy. A papierosów według palaczy. A ja czuję sąsiada kopcącego kilka pięter niżej, gdy otworzę okno, oraz koty po przekroczeniu progu, choć prawie nie mam węchu przez alergie. Dziwne, nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@siurasek: Psy cuchną ogółem, jeszcze ludzie nie potrafią ich nauczyć, że stół to strefa niedostępna i potem wpycha ryj i dyszy tym smrodem prosto na talerz. Przestałem odwiedzać znajomą i siostrę, gdy obie kupiły sobie settera irlandzkiego i nie potrafiły ich wychować.
Ja nie do końca rozumiem po co w ogóle ludziom zwierzak, dla mnie to zbędny obowiązek - do czułości to mam żonę, a do roboty sobie coś znajdę.