Wpis z mikrobloga

Po wczorajszym ważeniu śniło mi się dzisiaj w nocy, że o 16:00 cały freakowy świat w konsternacji, bo Ferrari nie zrobił wagi. Wszyscy zdumieni, tymczasem samozwańczy Władca Piekieł był dziwnie spokojny, z szelmowskim uśmiechem tłumaczył, że po prostu coś nie pykło, ale w jakimś stopniu jego osoba przyczyni się do wygrania turnieju. Federacja ogłosiła, że jokera poznamy dopiero jak będzie wychodził jako drugi do starcia z Krychą. Na gali wszyscy podekscytowani, każdy się zastanawiał kim może być ten tajemniczy joker. W pewnym momencie komentatorom odebrało głos, niemal wszystkim na sali oczy wypadły z orbit, a ludzie przed telewizorami dzwigali szczęki z wrażenia, kiedy to po ponad rocznej nieobecności w mediach, do oktagonu zaczął schodzić Mateusz Murański. Wszyscy w szoku i wówczas kamera zjechała na jedynych na sali dwóch jegomościów, którzy ze stoickim spokojem oglądali reakcję ludzi, a na ich twarzach malowało się zadowolenie, że weszli wszystkim zawodnikom do głowy i pokazali kto tak naprawdę rządzi w freakfightach. #famemma
dudzio97 - Po wczorajszym ważeniu śniło mi się dzisiaj w nocy, że o 16:00 cały freako...

źródło: pobrane

Pobierz
  • 3