Wpis z mikrobloga

@The_last_perfect_man no normalnie, wpisz w Google szyszka w karmelu.

Mnie natomiast martwi, że cały czas się nabieram, że obecne Frugo ma cokolwiek wspólnego z tym starym w szkle... zielone było top, ale i czarne dawało radę, teraz smakują jak rozwodnione g***o ()
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: Jak sobie przypomnę jakie gowno było sprzedawane w tych sklepikach to dziwie się, że zdrowotnie większość się jako tako trzyma, bo sporo osób to kupowało.

Zdrowe odżywianie? A gdzie tam. Kup sobie super kwaśną gumę, oranżadę w słomce, do tego jakiegoś cukierka z radioaktywną posypką, popij to colą oryginal i mlekiem, ktore rozdajemy w szkole. Nie tolerujesz laktozy? A kto to słyszał. Spróbuj przy tym się nie zesrać.

Wiadomo, że
MrSzakal - @Mega_Smieszek: Jak sobie przypomnę jakie gowno było sprzedawane w tych sk...

źródło: C799127A-F19C-4906-9993-0E9832A6E5AC

Pobierz
  • Odpowiedz
@pablohini Podejrzewam że to dalej może być to samo frugo tylko tobie się smaki zmieniły xD
Za dziecka się jadło różne rzeczy, które dziś już nie smakują. Natomiast wtedy wiele też nie smakowało, a teraz już tak ;)
  • Odpowiedz
@GladysDelKarmen: pamiętam jak w liceum (jeszcze całkiem niedawno) dostawałem 2-5pln dxiennie na "bułkę i picie" xd oczywiście kisilem te kasę i w ten sposób na weekend mialem jakieś 25pln xd co było jakąś zupełnie absurdalną sumą i ludzie nazywali mnie bananem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: Jakieś 20 lat temu w 2 klasie szkoły podstawowej dostałem bodajże 15-20zl na książeczkę do nabożeństwa do komunii.A co ja zrobiłem przeje... Na słodycze że sklepiku szkolnego.Jeszcze pamiętam co kupiłem- szyszkę, chipsy, cole i jakieś plastikowe gow.. co się gwizdało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Autentycznie 20 lat temu jeden z moich kolegów w gimnazjum dostawał codziennie po 10zł na drugie śniadanie bo miał ojca za granicą i pamiętam że wtedy to się wydawało bardzo dużo, wszystkim stawiał oranżady po wfie itd ( ͡º ͜ʖ͡º) A dziś ta dycha to pewnie tyle warta co kiedyś 3zł
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac No dobra ale jak byłem w podbazie to za złotówkę miałeś drożdżówkę, podróbkę coli czy innej fanty (na miejscu, bez kaucji) I jeszcze gumę kulkę. Albo sporą paczkę hyperów. Za 1,70 2 litrową max colę, za 40 gr loda Apacz albo big milka za złotówkę.
Po meczach zbieraliśmy na stadionie butelki z piwa żeby odebrać za nie kaucję, zawsze też jakieś monety się trafiały. Za 100 butelek było 30 zł a
  • Odpowiedz