Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie rozumiem ludzi którzy są po 25 roku życia i JESZCZE sobie nie uświadomili tego, że życie w wolności to życie najlepszego kalibru. Tylko czytam te płaku-płaku typu 'mam 25 lat i nie mam dziewczyny' nie kumam o co chodzi. Faceci, co jest z Wami? Serio zależy Wam tak na tym aby mieć ciężkie życie? Powinniście się cieszyć z tego, że jesteście sami.
Czy serio ktoś uważa, że związanie się z obcą babą to jest życie mlekiem i miodem płynące? Jeszcze przed 25 rokiem życia to tak, jak najbardziej. Przez pierwsze 2 lata to jest całkiem ciekawe przeżycie. Ale potem jest trochę inaczej. Dalej to już przyzwyczajenie. Niestety przyzwyczajenie te z czasem staje się negatywnym przeżyciem.
Posiadanie kobiety będzie już się wiązało z tym, że należy zapomnieć o seksie, braku oszczędności, regularne kłótnie... szczęście? Gdzie? Z której strony? Kiedy? Wiecie ile facetów w małżeństwie dosłownie MARZY o tym aby wziąć rozwód? Nawet nie zdajecie sobie sprawy...

Pozdrawia serdecznie 33-letni singiel który nie ma zamiaru mieć dziewczyny :)
PS: Od razu wyśmiewam wymówki typu 'człowiek jest zaprogramowany aby mieć kogoś' (XD), człowiek jest stadnym zwierzęciem, bez nich źle albo jeszcze gorzej albo ten mem z maską uśmiechu a płaczem w środku. Przecież to jest iks de do sześcianu. Można być szczęśliwy będąc samotnym - tylko trzeba w tym wypadku zadbać o siebie :) kobiety to potrafią a wy Faceci... no właśnie :)

#zwiazki #blackpill #redpill #wszystkiekolorypill



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 52
A czy Ci mądrzejsi i najinteligentniejsi ludzie na świecie za których tak się uważacie będąc z drugą kobietą - mają może jakąś receptę dla nas debili na stworzenie bądź zaobserwowanie takiego szczęśliwego związku?


@mirko_anonim: #!$%@? opie, miej że choć odrobinę godności i nie próbuj przypisać mi autorstwa własnych urojeń, to ty uważasz się za alfę i omegę tylko dlatego że nie możesz nikogo znaleźć, a całe twoje życie jak widać kręci
ale ja umiem odnaleźć w sobie szczęście ;)


@mirko_anonim: dlatego szukasz potwierdzenia tego stanu rzeczy na wykopie. tak, to jest to co wszyscy szczęśliwi ludzie robią, bez ściemy. wcale nie dlatego, że podświadomie boli cię dupa po nieudanych relacjach i ta sztuczna pozytywność! :) to tylko fasada. skądże.
Mogę być samotny, ponieważ jestem nieuznawany przez kobiety - nie ma to dla mnie większego znaczenia. Kobiety mają prawo podjąć taką decyzję i ja je mimo tego szanuję.


@mirko_anonim: pomijając oczywisty cope w pierwszym zdaniu, to może wytłumacz czemu nie potrafisz uszanować decyzji innych facetów, którzy chcą wchodzić w związki? tylko zamiast tego robisz tyradę jak to masz rację i jak to jesteś szczęśliwy?
nie kazdy.


@elena-mary: każdy.

a co do wydatków to chyba taniej się żyje w dwójkę niż z jednej pensji?


@elena-mary: co to za argument? Dla mnie to jest myślenie niewolników. Znajdź sobie kogoś, bo będzie łatwiej opłacać rachunki. To jest prosta droga na życiowe manowce.

Można też się dzielić obowiązkami


@elena-mary: a można też się nie dzielić z nikim i samemu wszystko ogarniać. Czasy są tak zautomatyzowane, jest taka
co to za argument? Dla mnie to jest myślenie niewolników. Znajdź sobie kogoś, bo będzie łatwiej opłacać rachunki. To jest prosta droga na życiowe manowce.


@Reiden: no to jest zwykły kontrargument do Twojego stwierdzenia, że związek oznacza duże koszty. Nigdzie nie napisałam, że ja wchodzę w związki bo taniej jest żyć w dwójkę.
Widze, ze lubisz sobie dopowiadać pod swoją tezę:)

a można też się nie dzielić z nikim i samemu
✨️ Autor wpisu (OP): @Deska_o0: nieee, ja się za debila przecież uważam a nie alfonsa i omegonsa ;D ja się nigdy nie wstydzę swoich myśli :D

@czescmampytanie: patrz jak mnie ideolo nakryłeś, ciekawe czy to nie Ty jesteś odpowiedzialny za dawanie wyroków niewinnym ludziom którym przyklepywałeś przestępstwa na podstawie takich teorii :D

Gdzie ja napisałem, że ja nie szanuję decyzji innych facetów? :D Szanuję wszystko! :) tylko chcę pocieszyć
A co mnie to obchodzi czy ktoś żyje w nieszczęśliwym związku :D niech sobie żyje, na moje straszne życie to nie wpływa ;)


@mirko_anonim: wplywa, to jacy ludzie CIe otaczaja wplywa na Ciebie i mowi duzo o Tobie.

Rownie glupio by brzmialo gdybys napisal

ze nie obchodzi Cie czy ludziom w twoim otoczeniu powodzi sie w

pracy
zdrowiu
sporcie
rekretacji
hobby
ale #!$%@?...

życie singla jest fajne, jak masz 20, 25, 30 lat max i zaliczasz hurotowo laski, skupiasz się na hobby

problem pojawia się po 30 roku życia bo wszyscy faceci, kumple, znajomi, przyjaciele których znasz cię oleją. Nie będziesz dla nich aż tak ważny jak ich rodzina, gdy pojawią się żony i dzieci. Taka naturalna kolej rzeczy

W końcu samotność będzie ci siadać na banie, bo będziesz 30+ letnim samotnym dziwakiem
✨️ Autor wpisu (OP): @programista15cm: właśnie jakoś mnie średnio obchodzi :D

@nad__czlowiek: No ja akurat nie lubię takiego życia gdzie zaliczam laski :P przecież łatwo o dziecko w takim przypadku i co wtedy? :D Życie zniszczone :P lepiej być samemu i nie pchać się w zbędne problemy :D

Właśnie jestem po 30-tce i rozmawiam codziennie z 3 znajomymi. Do tego miałem kontakt dobry z 4 znajomym - ale coś