Aktywne Wpisy
fhgd +477
Pabick +7
Mało kto pamięta, że wojna Rosji i Chin z NATO będzie inną wojną niż tym co jest na Ukrainie.
Tam w pierwszej kolejności jedni i drudzy oślepią przeciwnika tak, by ten nie mógł działać satelitami szpiegowskimi itp z kosmosu.
Do tego przestanie działać GPS i inne podobne wynalazki.
Równocześnie zostanie uderzona każda infrastruktura krytyczna transportowo, energetycznie oraz komunikacyjnie.
Jak będzie wojna to będzie grubo.
Do tego Rosja już zapowiedziała że użyje atomówek
Tam w pierwszej kolejności jedni i drudzy oślepią przeciwnika tak, by ten nie mógł działać satelitami szpiegowskimi itp z kosmosu.
Do tego przestanie działać GPS i inne podobne wynalazki.
Równocześnie zostanie uderzona każda infrastruktura krytyczna transportowo, energetycznie oraz komunikacyjnie.
Jak będzie wojna to będzie grubo.
Do tego Rosja już zapowiedziała że użyje atomówek
Mam do was pytanie, jak żyć w tym kraju? Co zrobić, żeby zaoszczędzić? Macie jakieś porady finansowe czy też jakieś lifehacki?
Lokalizacja: Świętokrzyskie, Kielce
Wykształcenie: Ja inżynier, dziewczyna magister
Zarobki: Ja:6000zł netto + dziewczyna 5000netto
Łącznie daje nam miesięcznie 11,000zł netto
Nie posiadamy dzieci, nie mamy zwierząt, wynajmujemy mieszkanie.
Miesięcznie zarabiamy razem +/- 11,000zł.
Wydatki miesięczne:
-Mieszkanie dwupokojowe: 1500 wynajem + 350czynsz = 1850zł.
- rachunki miesięczne: prąd - 420zł, woda - 120zł, internet + tv - 90zł, telefon komórkowy (nju mobile Duo pakiet) - 58zł = ok. 700zł
-chemia, środki czystości, żele, pasta do zębów, worki do odkurzacza itp - 500zł
-dodatkowe koszta strikte mieszkaniowe - 200zł
-Jedzenie: 1600zł cena za dwie osoby
-Jedzenie na "mieście" - 200zł za dwie osoby (3x w miesiącu zjemy kebaba, pizze lub burgera)
-Napoje - 200zł (kawa rozpuszczalna, herbata + wody gazowane + czasem słodki napój(sporadycznie)
-Paliwo: ok. 600zł LPG + 200zł PB95 = 800zł (za dwa auta)
-Karnety na siłownie : 280zł za dwie osoby
-Wyjscie do kina lub inną atrakcje: 100-150zl
Z takich podstawowych kosztów, które dotychczas wymieniłem (must be), stałe miesięczne wydatki suma wynosi 6500zł, oczywiście +/-200zł, zależy od miesiąca.
Zostaje nam 4000zł góra 4500zł miesięcznie x 12 miesięcy = 48.000 - 54.000zł
No ale teraz dochodzą wydatki roczne czyli:
-Lekarze tudzież leki, opłata OC x 2 samochody, wymiana filtrów + oleju x 2 samochody, coś się popsuje w domu nieplanowana usterka, auto odmówi posłuszeństwa trzeba oddać do mechanika, jakiś perfum żeby nie cuchnąć, sporadycznie jakieś obuwie/bielizna/koszulka etc./urodziny bliskich, dojdzie zapewne jeszcze jakiś wydatek o którym nie wspomniałem.
No i z tej wspaniałej sumy, którą mieliśmy odłożyc robi się ok. 25.000zł rocznie.
Staramy się korzystać z promocji w różnych sklepach, jeśli chodzi pożywienie lub jakieś herbaty, kawy, kapsułki do prania/zmywania, rzeczy chemiczne.
Jesteśmy raczej domownikami, nie chodzimy zbytnio na miasto czy też na jakieś atrakcje, 2-3x w miesiącu wyskoczymy na jakiegoś przysłowiowego "fastfooda" oraz do kina.
Uwzględniając miasto, w którym zamieszkujemy - nasze zarobki są w miarę ok i ciężko znaleźć coś lepiej płatnego.
Średnia zarobków w Kielcach wynosi 6100 brutto. Z kolei, zarabiamy ja 8400 brutto, dziewczyna 7000.
Czy macie jakieś porady, jak można zwiększyć możliwość oszczędzania w naszym przypadku?
Od razu wspomnę:
-Niezbyt widzi nam się dodatkowa praca i tak już mało czasu ze sobą spędzamy, a jednak weekendy to nasze pięć minut w związku.
-Staramy się planować posiłki z wyprzedzeniem i nie marnować jedzenia.
-Tam gdzie możemy dojechać MPKiem, to robimy to, niestety ja do pracy muszę jeździć autem, zakupy też samochodem (kupujemy rzadziej a więcej) + wyjazdy do rodziny 2x miesięcznie (50km w jedną stronę).