Wpis z mikrobloga

@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: Ja #!$%@?...

To już jest przykre - tyle hipokryzji, fałszu, sztuczności i płytkości jaką przedstawiają tego typu kobiety to nie da się znaleźć chyba nigdzie.
Traktowanie terapeuty na przemian jako spa i boga czy przypisywanie puszczaniu się zalet jest obrzydliwe, ale najbardziej mnie skręca jak słyszę od kobiety o "odkrywaniu samego siebie". To jest tak zakłamany frazes - niemal zawsze polega na biernym poddawaniu się własnym popędom, żądzom i prymitywnym
@Eteres Nie ma co ukrywać, że terapia to jest jakaś nowa forma para religii ludzi zachodu. Niby dobrze, że ludzie próbują coś zrobić ze swoimi traumami, przeanalizować swoje uczucia, przekonania... Ale jakie daje to efekty w skali masowej chyba każdy widzi.

A te słynne odkrywanie siebie też mnie bawi. Szczególnie, że wszystkie używają tego samego eufemizmun dla zwykłego #!$%@? się. Po prostu kolektywny umysł rój. Współczesny kobiety całkowicie ulegają swoich najbardziej prymitywnym
@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: @Eteres: błędem jest, że spodziewacie się po babach i ogólnie normikach głębszego zastanowienia się nad swoim zachowaniem.
Tacy ludzie całe życie podążają za swoimi popędami, a jedynie BÓG TERAPEŁTA jest w stanie ich przystopować, no chyba, że chodzi o zbożową krulową, to wtedy nie. Ona nadal po ponad 10 latach od odwalenia maniany nie potrafi przetrawić tego i daje banany za wspomnienie tego "incydentu" xD

Po wielu obserwacjach doszedłem
@TakiSobieLoginWykopowy: To, że później nie mogą się zaspokoić i idą w dildosy 40 centymetrowe, fistnigi, bdsm z ostrą przemocą. Takie rozchlapiochy po 30tce trafiają później na terapię do seksuologów bo nie mają orgazmów i nie mogą się zaspokoić, bo psycha zryta i już nie ma tak mocnego bodźca do pobudzenia, więc następuje ostra deprecha.
Później seksuolog zaleca im całkowity rok czy nawet dłużej celibatu, żeby pipa się trochę zagoiła, no i
@Eteres: @REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU

Odkrywanie siebie to odkrywanie tego, co się podoba a co nie, na co sobie można pozwolić, jak stawiać granice.

Z tym że sama nie wiem dlaczego tak często dotyczy się to łóżka, to tylko jeden z aspektów, odkrywanie siebie to równie dobrze wczesne wstawanie by wejść na szczyt góry ¯\(ツ)/¯ to też pokonanie granic o badanie własnej wytrzymałości.

I proszę bez generalizacji

błędem jest, że spodziewacie się po babach
No tak, bo przecież świat dzieli się na normictwo płci męskiej i żeńskiej oraz na przegrystwo, wyłącznie płci męskiej, więc wszystkie kobiety są takie same, a przegrystwo to wyjątkowe płatki śniegu, jedyne o świadomym umyśle xD

Haha.


@AlienFromWenus: no coś w tym jest, a kojarzysz te posty "wszyscy mamy tego samego starego" albo "moja mama też tak robiła" na wykopie
No generalnie normikiem się jest jeśli się żyje według określonego skryptu,
@grand_khavatari: tyle że kobiet idących własnym "skryptem" też nie brakuje. Nie jest ich co prawda tak dużo tak facetów ale są i teksty że "kobiety i normictwo X a my dobre mirki z tagu Y" to tak naprawdę lecenie na łatwiznę i usprawiedliwianie siebie ze swojego stylu życia, "bo ci inni ludzie są tacy i tacy a ja wolę tak i tak".
Ale mnie to w sumie zastanawia - dlaczego dla kobiet "znajdywanie siebie" oznacza zawsze imprezowanie, używki i przelotny seks albo bycie fit, aesthetic i przelotny seks, albo wyjazd na bali, udawaną duchowość i przelotny seks?


@Eteres: Ponieważ kobieca psychika jest z natury ułomna i jedynie twardy kaganiec rygorów społeczno-religijnych jest w stanie utrzymać je w ryzach. Jak zaczną odkrywać siebie to je ciągnie do złego. Stara prawda znana od czasów Adama
Odkrywanie siebie to odkrywanie tego, co się podoba a co nie, na co sobie można pozwolić, jak stawiać granice.


@AlienFromWenus: A to nie jest w większości z góry wiadome dla zdrowego psychicznie człowieka?