Wpis z mikrobloga

Dostałem właśnie maila od Platyny z prośbą o opublikowanie. Tak więc czynię. Zapraszam wszystkich do flejmu :)

"Nie usunęłam konta na wykopie bo nie umiem przyznać się do błędu. Nie przyznaje się gdy nie popełniam błędu, a wszelkie niemerytoryczne naciski powodują jedynie większy opór - nie jestem osobą, która pozwoli się zaszczuć czy manipulować.

@Stiven777 udowodnił, że analiza była źle przeprowadzona - do czego go zachęcałam a nawet nalegałam aby to zrobił. Z tym, że nie ja tę analizę przeprowadzałam i nie ja ją interpretowałam - jednakże interpretacja wydała mi się logiczna więc ją przyjęłam i opublikowałam. Nie mam do niego żalu o przeprowadzenie analizy (cieszę się, że to zrobił) ani też nie mam żalu za późniejsze osobiste wycieczki - w natłoku chamstwa i totalnie nieistotnych śmieci pochodzących od totalnych głupców - przestałam odróżniać kto do mnie pisze i część obelg, które zostały skierowane do mnie przypisałam jemu - co spowodowało, że oboje zostaliśmy na siebie "napuszczeni" zamiast merytorycznie rozmawiać.

@Stiven777: W każdym razie jesteś doktorantem, doktoranci nie dostają etatów naukowych na uczelniach ale nie wnikam w wewnętrzne sprawy PŁ, może zrobili wyjątek. Jesteś bezczelny, pewny siebie i lekko zadufany w sobie (foteczka przy spektro...) ale nie są to wady - poza tym jestem taka sama - trzeba takim być aby coś odkrywać i nie dać się zniszczyć.

Ja zaś nie jestem nędzną studenciną, która wierzy we wszystko co usłyszy i nie mogę się z Tobą zgodzić, że z powodu tego iż przyjęłam analizę kogoś, kto jest specjalistą w danej dziedzinie, czyni mnie niedouczoną i pozbawioną podstaw nauki zwłaszcza iż pytałam na zajęciach m. in. o zastosowanie kontroli czy standardu (powiedziano mi, że "wy biochemicy z ichabu zawsze wydziwiacie")

Pierwszy raz zdarzyło mi się aby prowadzący zajęcia świadomie wprowadzał studentów w błąd albo sam był niedouczony. Później zgłosiło się do mnie kilka osób, które również miały zajęcia z dr. K. Nie uważam aby posłuchanie słów kogoś kto jest specjalistą w swojej dziedzinie było łatwowiernością i ślepią obediencją dla autoryterów - po to np. w projektach zatrudnia się specjalistów i nikt, kto specjalistą nie jest nie będzie weryfikował wszystko co powiedzą. W każdym razie nie zamierzam tego tak zostawić - jestem oburzona.

Konto na wykopie usunęłam bo widząc jak się zachowują ludzie za zasłonką anonimowości po prostu zaczęłam ludźmi gardzić - co zaczęło mnie niepokoić bo zawsze byłam otwarta w stosunku do ludzi i ich szanowałam. Mam nadzieję, że mi to przejdzie i ponownie odzyskam wiarę w ludzi.

W każdym razie nigdy, a korzystam z internetu ponad 16 lat nie spotkałam się z takim chamstwem i zbydlęceniem jakie tu zaprezentowano. Za co? Za to, że chciałam coś ciekawego pokazać, wyjaśnić, nauczyć?"

#platyna #tiger #tigergate #spektrogate #spektrogategate #kofeina
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Już myślałem, że sobie wszystko wyjaśniliśmy i już nie będziemy wykopu w to mieszać.

Znowu mam punkt po punkcie wskazywać gdzie nie ma racji (nawet w tym krótkim mailu) a Wy będziecie dziką satysfakcje z tego mieć. No bez przesady.

Przede wszystkim to nie była żadna analiza tylko studencka laborka. Mająca zapoznać z metodą i przybliżyć materiał teoretyczny. Warunki eksperymentu były jakie były i albo ktoś się zastanowi chwilę jaki mają wpływ na wynik albo nie.

Teraz
  • Odpowiedz
@Farrahan: Platyna bełkocze. Niczego się nie nauczyła, a widzę, że obarcza winą wszystkich, tylko nie siebie. Jak pisałem - mentalny beton i tyle. Mogłaby już milczeć w tej kwestii.
  • Odpowiedz
@stiven777: Ech, no ona tak już chyba ma - musi "być górą" , choćby starając się wywołać u dyskutanta dyskomfort, jak już nic innego zrobić nie można...
  • Odpowiedz
Pierwszy raz zdarzyło mi się aby prowadzący zajęcia świadomie wprowadzał studentów w błąd albo sam był niedouczony.


Nazwać to bezczelnością to za mało.
  • Odpowiedz