Wpis z mikrobloga

#f1 dziwna sytuacja z tym Lewisem. Nie rozumiem po co on Ferrari skoro maja Leclerca. To sie kupy nie trzyma, Lewis jest juz stary jak na kierowce, dawno nie blyszczal na torze, trzeba koło niego skakać, a ferrari nie umie sje zajmować kierowcami od lat. Ciekawe czy na prawdę chca dać mu ten 8 tytul czy wrecz odwrotnie chca oslabic merca i nie dopuscic zeby juz cokolwiek wygral.Moze ma tylko zbudować atmosfere sukcesu i sciągnąc ludzi i zrobia tak by Leclerc go pokonal ? W kwalach powinien go pokonac przynajmniej 2:1 albo i 3:1. Co do wyścigów to zalezy od grande strategii jednak garaz jest za Leclerciem wiec jak beda pogrywac to stana za nim.
Moim zdaniem Toto sie cieszy, że Hamilton odszedl. Lewis czesto gada jaki to on madry i zespol glupi, a wiele razy bylo tak ze gdyby robili jak on chce to byli by w dupie w wyscigu . Do tego zbudowali potwora ktory przez wiele lat dominowal, a sam Lewis migal sie by testować i dopiero gdy zaczeli przegrywac ruszyl dupe do stymualatora.Do tego chcial coraz wiecej kasy (piecze go Max) a sam Kalenius czyli szef Daimlera nie chetnie chcial mu dac wiecej kasy i dopiero interwencja Ineosa pomogla, ktory dorzuca do zespolu. Same kontrakty Lulu byly przedluzane dość pozno i przez dwa lata robiono to wrecz na ostatnia chwile. Teraz dali mu na dwa, ale Lulu chce wiecej i chce byc Ambasadorem za 300mln na 10lat gdzie by zbijal bąki, mowil ze za malo kolorowych i kobiet i trzeba mniej co2 bo sie podusimy. Ferrari daje mu 50mln£ rocznie plus 40mln £ za podpisanie.
Podsumowując jest to dość dziwny ruch i wcale nie musi być zly dla Merca, a wrecz przeciwnie. Toto moze wybrać Alonso i iśc na walke z Ferrari i pokazac Lewisowi co stracił, moze ściągnąć Albona czy kogoś innego np Hulkenberga by iść do przodu z Russelem ale nie za szybko albo wrecz postawic na mlodego Antonellego (nie wiem ile musi miec pkt by miec super licencje bo za 3 miejsce jest z automatu) i poświecic rok czy dwa ale wejsc pózniej z dominacja z doswiadczonym russelem i wyglodnialym mlodym Talentem
  • 13
@JuzefCynamon: kasa, kwestie wizerunkowe, sciągniecie inżynierów którzy za nazwiskiem Lewisa przyjdą. Ferrari na bank bedzie za Klekle bo to on ma do 2029 kontrakt i on jest ich przyszłością a nie emeryt na ostatniej prostej. Klekle wiedział o Lewisie jak podpisywał więc musiał być zapewniony że bolid będzie robiony pod niego. Dodatkowo Leclerc miał zawsze pod górkę i radził sobie super, nikt nie dmuchał na niego jak Toto na Hamiltona. Hamilton
@JuzefCynamon: ciekawa perspektywa.

Mym skromnym to jest dość prosta kalkulacja
Lewis to wartość marketingowa dla Elkana. Wartość typu lider z know how dla Freda. Nowa motywacja dla zespołu. Taki mit założycielski który jest zawsze niezbędny by otworzyć nowa erę. Ferrari robiło tak czasem z sukcesami czasem nie z Fangio, Prostem, Schumacher, Alonso a ostatnio z Vettelem. Zauważ, że w każdym z tych wypadków tak media, inwestorzy jak i tifosi byli ultra
@Raa_V: moim zdaniem marketingu Ferrari nie potrzebuje, takie go zeby o nich mowic bo kazdy ich zna. Oni musza skonczyc z Grande strategią i przestac partaczyc. W tamtym sezonie pokonali by merca gdyby nie glupie bledy ze bolid nie startuje czy ma dsq. Moim zdaniem lepiej sciagnac jakiegos drajvera numer dwa by leclerc sie umocnij psychicznie. Caly czas od 2019 ma rywali traktowanych priorytetowo w przeciwenstwie do Maxa. Ja rozumiem, ze
@JuzefCynamon: lubią brać starych mistrzów: Kimi, Alonso, Vettel, pora na Oponeo. Jakoś oni im mistrza nie mogli dać (kimi raz) bo to nie od kierowcy zależy. Zespół do dupy a koło bamboleo trzeba cyrki rasistowskie odczyniać i feministyczno - LGBT. To nie jest DNA Ferrari, to nie jest DNA żadnego faceta który jest klientem gotowym kupić Ferrari. Moim zdaniem strzał w kolano
@JuzefCynamon: odpowiedź jest trywialna. Hamilton jest znacznie lepszym kierowcą od sainza. Więc zdobędą więcej punktów w potencjalnie zaciętej walce. Dodatkowo hamilton jest mistrzem i swego rodzaju benchmarkiem do sprawdzenia czy Leclerc na pewno jest kompletnym kierowcą. Race craft Charlesa nie jest mistrzowski (jeszcze). Jak pobije Lewisa to chyba dobrze? (zakładając że lewis nie spisal się gorzej od sainza) Jak nie, to też dobrze (dla ferrari) bo zyskali swietnego kierowcę nr1. Hamilton
@JuzefCynamon z drugiej strony Lewis miał nienajgorszy sezon, równe tempo dobrze dba o opony z czym ferrari ma trochę problem. Przykładem GP USA w Austin czy Meksyk gdzie przejechał równym tempem pół wyścigu na miekkszych oponach. Choć jest denerwujący, ma ego wywalone w kosmos, potrafi zachować się jak burak, to pokazuje dobre równe tempo co jest jego zaletą. Myślę że to nie tylko zagrywka pod koniec kariery Hamiltona, gdzie chce narobic szumu
@toniemojekonto1: umie w opony to jest prawda. Leclerc tez cos umie bo zawsze lepiej sobie znimi radzil niz Sainz. Mi w Lewisie nie podoba sie to (#!$%@? od jego zachwania) to ze stal sie leniwy na torze. Nie ma tego pazura co kiedys w mclarenie bo gdy scigal sie przez lata sam ze soba nie rozwijal sie. Sam Alonso mowil tak o Hamiltonie, że zapomnial jak sie jedzi w srodku stawki.