Wpis z mikrobloga

@dziewiczajajecznica: może trudno w to uwierzyć ale znam takich agentów to potrafią w ciągu dnia picia machnąć nawet bliżej 3 litrów wysokoprocentowych napitków - ja kiedyś też dobrze grzałem, ale od lat się przerzuciłem na piwko, teraz już nawet i piwko dużo skromniej popijam i dobrze, były czasy, że piwo waliłem do śniadania.
@dziewiczajajecznica moja matka się zapiła na śmierć. Wymiotowała krwią w całym mieszkaniu. Znaleziona po ok.2-3 tygodniach. Ślady krwi na łóżku, łazience, korytarzu i włosy na podłodze zostaną w głowie do końca życia. Na szczęście nie widziałam jej ciała. Piła odkąd pamiętam. Ojczym też się zapił i doszło do śmierci mózgu - 10 dni w szpitalu leżał dopóki serce biło. A biologiczny tata po 6 latach abstynencji wrócił do picia i w momencie
@MalaNana:

Mam nadzieję, że nie masz dzieci czy żony.

I nigdy mieć nie będę.
Doskonale sobie zdaję sprawę, że jestem człowiekiem zepsutym.
I nigdy nie będę w stanie stworzyć normalnego związku, a tym bardziej rodziny.

I już nawet nie próbuję.
Choć jeszcze czasem marzę o "normalności".