Wpis z mikrobloga

#przegryw

oglądam sobie jakiś film na youtubie a tam już w 1:18 jakiś typ gada "moją gościną" do baby zamiast "moim gościem"? Co to za #!$%@?ła nowomowa?
sots - #przegryw 

oglądam sobie jakiś film na youtubie a tam już w 1:18 jakiś typ ga...
  • 19
  • Odpowiedz
@sots: To słowo brzmi jak staropolska odmiana słowa gość i nie ma nic wspólnego z osobą płci żeńskiej. To jest właśnie bezmózgie nadawanie słowom żeńskich odmian. Słowo gość nie wskazywało na pleć odwiedzającego i oznaczało w pierwotnym znaczeniu, kogoś obcego, przybysza z obcych stron. Później nabrało znaczenia kogoś, kto nas odwiedza.
  • Odpowiedz
@sots: spokojnie, zaraz ktoś wstawi kolaż z przedwojennej prasy emancypacyjnej, jako dowód, że feminatywy to staropolszczyzna.
  • Odpowiedz
@Niebadzksieciem: cytat z artykułu "Popularność feminatywów przed II wojną światową to mit" z Wyborczej, czyli portalu przychylnemu feminatywom link:

Ponadto język ówczesnej prasy bliższy był literaturze niż mowie potocznej, a duża część przykładów, na które powołują się zwolennicy i zwolenniczki tezy o powszechności feminatywów w przedwojennej Polsce, pochodzi z wydawnictw emancypacyjnych, np. czasopisma „Ster" wznowionego w 1907 r. (wcześniej ukazywało się w latach 1895-97) i wydawanego przez Stowarzyszenie Równouprawnienia
  • Odpowiedz