Wpis z mikrobloga

#belgia #praca #emigracja #emigrujzwykopem

Siemka. Ostatnio pytałem tutaj o temat emigracji do Norwegii i uzyskałem sporo pomocy.
Dzisiaj chcę dowiedzieć się czegoś więcej o Belgii. Może ktoś z was pracuje i może cos opowiedzieć

Z żoną szukamy miejsca gdzie można wyjechać, posiedzieć kilka lat żeby zarobić i odłożyć trochę grosza na jakiś mały domek czy mieszkanie.

Ja jestem spawaczem mag z 5 letnim doświadczeniem. Mam też uprawnia tig.
Żona podejmie się każdej pracy. Niestety w Polsce bez bardzo dużych znajomości nie ma opcji na pracę z jej kierunkiem studiów.
Płynnie mówimy po angielsku.

Pytanie.
1. Czy język angielski wystarczy nam żeby dać sobie radę ogarnąc pracę i mieszkanie?
2. Czy trudno ogarnąć jakieś małe lokum i uczciwą pracę? Jakie są koszty wynajmu.
3. Pracy szukać przez jakichś naganiaczy tutaj w Polsce? (Rozmawiałem z kolegą który ma jakieś doświadczenia z wyjazdami za granicę i podobno mocno kroją na stawce + lokum bardzo często wygląda inaczej niż jest w rozmowie.)
3. Ogólnie jak wam się żyje w Belgii i czy taki wyjazd ma sens?
  • 9
@Bambrx Uwaga- opieram to na własnych doświadczeniach i obserwacjach.

1. Da radę, jednak i tak otoczenie daje do zrozumienia żeby uczyć się języka (zresztą warto). Ja 6 lat temu znalazłem z fatalnym angielskim. Nadal nie wiem jak mi się to wtedy udało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Zależnie od regionu, jednak o wynajem jest coraz ciężej. Ja za 1 sypialnie i salon (55mkw) z garażem i parkingiem płacę
@Bambrx wiesz, generalnie jak masz dostęp do dobrych ofert to można na spokojnie dostać €35/h na jdg vs €19-21/h (przykład z budowlanki). Jednak tutaj już wchodzi ustalanie rezydencji podatkowej, szarpanie się z zusem o wydanie a1, pilnowanie rejestracji i dni w systemie limosa- generalnie duże ryzyko ( ͡° ͜ʖ ͡°) tym bardziej jak masz żonę i chcesz żeby była z Tobą w Belgii.
Jak chcecie być tu razem
Tak jak @tluczek_do_kartofli mówi, netto za najprostsze prace wychodzi około 2000-2500€/miesiąc (wg moich znajomych, którzy pracują na sprzątaniu, w budowlance-pracownicy bez doświadczenia). Płaca minimalna to oficjalnie około 1600€. Na pełen etat, belgijska umowa o pracę.

Język angielski wystarczy, chociaż zależy gdzie. We francuskiej części Belgii jest tak sobie, raczej wymagany francuski, we Flandrii bez problemów dogadacie się po angielsku. Także jeśli celujecie w Walońską stronę to jednak przydadzą się chociaż podstawy francuskiego,
najprostsze prace wychodzi około 2000-2500€/miesiąc (


@Hobb: większość ludzi tyle zarabia w Belgi wg opisów ludzi na reddit, wiele zawodów się przewija.

Mieszkanie i pracę dość łatwo ogarnąć. Albo przez biura pośrednictwa albo samemu


@Hobb: zupełna loteria, łatwo wg teorii w praktyce to rasiści i to też odnosi się do tego czy ludzie są mili. Wiadomo nie każdy, ale wiele osób jednak to więksi rasiści niż Polacy 😏
2. Czy trudno ogarnąć jakieś małe lokum i uczciwą pracę? Jakie są koszty wynajmu.


@Bambrx: Wypowiem się na ten temat: szukałam mieszkania w północnej części Belgii przez 3 miesiące. Zgłosiłam chęć na wynajem do 10 różnych mieszkań - dopiero za tym ostatnim, dziesiątym sie udało.
Dużo osób chodzi oglądać mieszkania, dużo chętnych. Poza tym chcą list motywacyjny, często okazanie stałego kontraktu, pasków wypłat z 3 ostatnich miesięcy, często referencji od