Wpis z mikrobloga

@GlenGlen12: a czy kamienia to nie usuwają tak po prostu czy rutynowej wizycie?
Chyba raz na pół roku na nfz można to robić. Zapisz się na wizytę kontrolną, jak będzie kamień to ci pewnie ususnie bez pytania.
  • Odpowiedz
@GlenGlen12: zęba możesz usunąć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Porównując to ile płacimy my i uwzględniając różnice w zarobkach, to i tak nie płacimy dużo na system ochrony zdrowia w porównaniu do krajów zachodnich. A tam też mają mocno ograniczoną stomatologię publiczną, często jest ona na niskim lub przeciętnym poziomie.

Żeby móc zrobić w pełni funkcjonalną stomatologię publiczną, która realnie pomaga, a nie tylko funkcjonuje, musielibyśmy płacić dwa
  • Odpowiedz
@GlenGlen12: nie, najlepiej umówić się do higienistki, która specjalizuje się w higienizacjach i robi to dobrze, która dodatkowo sprawdzi jak prowadzisz higienę i doradzi co poprawić. Pamiętaj, że powinny być wyczyszczone wszystkie zęby, nie tylko z przodu. I higienizacja powinna wyglądać tak: wybarwianie płytki nazębnej, piaskowanie, skaling naddziąsłowy i w razie potrzeby poddziąsłowy, polerowanie zębów z użyciem pasty, fluoryzacja. Całość powinna trwać nie krócej niż 30 minut, a najczęściej trwa 45-60
  • Odpowiedz
niestety tak. Dobrzy dentyści nie pracują na nfz, bo nie mają możliwości zapewnienia pacjentom leczenia na wysokim poziomie. A NFZ refunduje leczenie na poziomie z 1990 roku.


@SkrytyZolw: zgadzam się z połową tej wypowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
dobrzy dentyści nie pracują na nfz, bo nie mają możliwości nakosić tyle złota ile mogą prywatnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Niesamowite jest to, że człowiek płaci grube pieniądze na NFZ i nic z tego nie ma tak naprawdę


@GlenGlen12: to jest dramat. Płacimy $$$ na nfz, a na koniec i tak musimy się leczyć prywatnie, albo wykupować pakiety medyczne w prywatnych firmach.
NFZ przydaje się tylko jak wylądujesz w szpitalu z czymś poważnym, albo jak masz wypadek... (odpukać w niemalowane)
  • Odpowiedz
@non-serviam: nie wiesz o czym mówisz. Jak chcesz wykonywać nowoczesną stomatologię, czyli postępować zgodnie z obowiązującym cię prawem i etyką lekarską, to nie dasz rady robić tego na poziomie finansowania NFZ. Na powyższym przykładzie sam widzisz, że nawet głupiego piasku nie mogą refundować, a co dopiero droższych procedur, jak leczenie kanałowe (oczywiście o mikroskopie można zapomnieć. Po co coś widzieć jak można leczyć na ślepo, co nie? ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: już nie przesadzaj z tymi pijanymi wujkami na weselu i machaniem łopatą....
To, że nfz nie wszystko refunduje wcale nie oznacza, że czegoś nie można robić w takiej przychodni. Można, ale pacjent musi zapłacić z własnej kieszeni.
I tak, zgadzam się, że poziom leczenia na nfz jest marny również przez przestarzały sprzęt lub jego brak oraz przestarzałe metody leczenia.

Nie wiem czy wiesz, ale mówi się, że dzieci boją się
  • Odpowiedz