Wpis z mikrobloga

@TopowyJanusz: wiem, że nabijam zasięgi temu famemma, ale wyobraźcie sobie taką kolację największego spermiarza, który wywali pewnie parę czy paręnaście miesięcznych pensji na coś w stylu "to jak jest w sejmie", etc. Pomyśl, że wygrywasz taką kolację i co robicie? Ani to randka, wiadomo, ani się najeść, ani o czym pogadać - po prostu co robisz?