Wpis z mikrobloga

„Między Mostami” na Ks. Witolda, na rogu zaraz od strony mostu, przed OK Wine Bar (kiedyś była tam burgerownia, potem ten lokal długo stał pusty). Miejsce otwarte od niedawna. Testowany był tatar, skrei, kurczak, dwa desery - wszystko wyborne. Po ostatnich #!$%@? i rozczarowaniach (z Tatar Bar w Hali Swiebodzkiej na czele xD) w końcu wyszedłem skądś zadowolony ( ) Purée z selera i sos grzybowy pod dorszem - mistrzostwo i celebracja smaku

Obsługa bardzo miła, profesjonalna i nienachalna, krótki czas oczekiwania, świetna prezentacja dań, w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Atmosfera lokalu dość nieformalna, ogromny bar

Zdjęcia tatara i deserów w komentach


#jedzenie71 #wroclaw
kyloe - „Między Mostami” na Ks. Witolda, na rogu zaraz od strony mostu, przed OK Wine...

źródło: IMG_4060

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • 6
@kyloe

Atmosfera lokalu dość nieformalna


Rozwiniesz to proszę? Strasznie nie lubie lokali z kijem w dupie i mega mi zależy na tym, żebym się czuł swobodnie, a niestety powyżej pewnego budżetu kij jest nienal przyspawany do dupy xD

Lubię wejść do lokalu w tshircie i nie czuć się obserwowany jakbym kogoś #!$%@? uraził niestosownym strojem niegodnym tak zacnego przybytku.

A jedzenie wygląda dobrze. I jak z wyborem wina i jakie ceny tegoż?
  • Odpowiedz
  • 1
@Iudex Myślę że spokojnie na luzie ubranym można iść, w mojej ocenie dużo mniej formalne miejsce niż knajpy usytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie np. Marina czy La Maddalena, do których sam niekiedy sam bałbym się wejść xD

Do win nawet nie podchodziliśmy że względu na konieczność powrotu samochodem

@wiktorek_pl Nigdy nie jadłem tatara w The Cork więc nie wiem :|
  • Odpowiedz