[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moje życie w pigułce:

Chłop 29 lat
Mieszka ze starymi na wsi gdzie psy dupami szczekają
Choroby: depresja, nerwica, fobia społeczna i stany lękowe
Aktualnie brak pracy wcześniej harowanie w kilku kołchozach zakończone zwolnieniem po okresie 3-6 miesięcy (dwie lewe ręce)
Okresy NEETowania (najdłuższy trwał 3 lata)
Prawo jazdy zdane za 10 razem po czym zabrane za rozbicie samochodu pod wpływem alkoholu
Uzależnienie od alkoholu, kofeiny i hardcorowego porno
Długi w kilku lichwiarzy na kwotę 15k
Waga 105 kg przy 174 cm wzrostu (bebzon jak u Randiego z Baraków)
Kontaty z dziewczynami - nie stwierdzono

Chyba jestem największym przegrywem w Polsce.

Mogę się jeszcze ogarnąć czy its over?

#przegryw #neet ##!$%@?

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[mateusz-bogacki]

Mogę się jeszcze ogarnąć czy its over?

@mirko_anonim: It's over, istnieje tylko jedno wyjście z przegrywu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Larsberg]

@mirko_anonim: Dramatyzujesz. Nie jesteś inwalidą więc nadal możesz w życiu wszystko.

[WolvvloW]

@mirko_anonim głupi jesteś - wnoszę po jeździe po pijaku

Wszystko się da. Depresja, nerwica do ogarnięcia. Ale przede wszystkim zejdź z alkoholu - dość istotna przyczyna depresji - i z kofeiny - ta nie pomaga przy nerwicy

Dalej: ćwicz w domu, chodź na spacery i ucz się. Rób cokolwiek pożytecznego. Duolingo, jakieś gunwo typu microlearning - niech mózg się aktywuje. Co dalej? Szkoła? Kursy na koparkę? Spawanie?

Nie wiem, ale działaj.

[mateuszczerski]

@mirko_anonim: znam większych przegrywów ale faktycznie grubo lecisz

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Dla takich jak my jest tylko jedno rozwiązanie, wiadomo jakie i każdy kto coś już przeżył i mu nie wyszło to dobrze wie. Zwykły fatalizm, urodziliśmy się, żeby przegrać.

─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Narmel

[sprawdzajacy]

Mogę się jeszcze ogarnąć czy its over?

@mirko_anonim: twoja decyzja Bóg dał wolność

[bukszpryt]

@mirko_anonim: z gówna bata nie ukręcisz

[ignis84]

@mirko_anonim: Poczytaj moje wpisy, wtedy zrozumiesz, że wszystko w Twoich rękach. Widzisz ja ciężko choruje i nie mam nawet możliwości zmienić swoje życie. Które przed pogorszeniem się stanu zdrowia, naprawdę nie było złe. Jak byłam młodsza walczyłam z depresja, zaczęło się w podstawówce od nerwicy. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że muszę wziąć odpowiedzialność za swoje życie i nie mogę wiecznie wszystkiego zrzucać na problemy w domu, ponieważ jestem już