Wpis z mikrobloga

#kolchoz

Wczoraj wróciłem z kołchozu o 16, umyłem się zjadłem i o 17 zrobiłem sobie drzemkę. Wstałem o 23, odlalem się i poszedłem dalej spać... Jest 4:27, a ja jedynie co zrobiłem od powrotu z pracy to spałem i trzeba iść znowu do pracy.
  • 173
  • Odpowiedz
16:00 odbijasz kartę w kołchozie i jedziesz do domu

17 zakupy, apteka, poczta

18 gotujesz obiad

19 jesz obiad, mirkujesz, sprawdzasz pocztę, opłacasz rachunki

20 robisz pranie, sprzątanie

21 wieczorna higiena
  • Odpowiedz
@Dzonsin ja robię od 6 do 18 a w domu jestem o 19, pon - pt, życia brak. W weekend sprzątam, piorę, robię zakupy i wieczorem piwerko. W niedziele szykowanie do pracy i tak to się kręci
  • Odpowiedz
6 pobudka, 6.30 wyjazd do pracy, po 8 w robocie, po 16 odbijka, przed 18 na kwadracie. Pozdrawiam dojeżdżających.. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dzonsin dla równowagi ja pracowałem do 1:30 w nocy a mój syn doszedł do wniosku, że 4:30 to świetna pora na pobudkę i musiałem cały dzień walczyć z opadającą głową. Z dwojga złego Ty choć się wyspałeś
  • Odpowiedz
@Cadfael: nie oglądam telewizji, przelewy zajmują na pewno dłużej niż 15 minut, nie szukam żadnych wymówek, robię gimnastykę po przebudzeniu i przed snem, ale żeby pozwolić sobie na siłownię w dni robocze musiałbym 2 godziny krócej pracować, dlatego pozostają mi tylko weekendy. Ponadto od jakiegoś czasu planuję przestać chodzić do kościoła żeby wygospodarować sobie jeszcze ze dwie godzinki życia

nawet suróweczkę robisz od zera.


A jak inaczej?
  • Odpowiedz