Wpis z mikrobloga

@mickpl wyszło na to, że on, mimo że był tam glownodowodzacy, to może i z kimś rozmawiał i kazał robić coś jakoś nadzorować ale nie powiedzial konkretnie co, nic nie podpisał, faktur nie widział, żadnych konkretnych rozkazów nie wydał, o firmach które nadzorował też nic nie wiedział, co robi poczta nie wiedział, co robi PWPW nie wiedział. Jakby wszystko tam toczyło się poza nim.

Jeszcze się okaże, że większą niegospodarnością bylo zatrudnienie