Wpis z mikrobloga

#norwegia #spawanie #pracaspawaczamnieprzeistacza #pracazagranica

Cześć. Ostatnio po 5 latach pracy (roku rozmyślania o tym) rzuciłem wypowiedzenie w polskim dziad - spawie.
Mam kilka opcji pracy w kraju, jednak rozmyślam też opcje wyjazdu za granicą razem z żoną.

Ja jestem spawaczem od 5 lat metoda mag. Spawalem dla branży rolniczej więc nie jest to nie wiadomo co ale uważam że spawam całkiem całkiem. Komunikatywny angielski. Właśnie w spawaniu chciałbym znaleźć pracę w Norwegii.

Żona po studiach po których w tym kraju nie ma pracy bez wysokich pleców. Także płynnie rozmawia po angielsku i gotowa jest podjąć się jakiejkolwiek pracy.

1. Chciałbym dowiedzieć się na jakie stawki jako spawacz można liczyć w Norwegii i w jakich rejonach? Mamy znajomych w Oslo i może gdzieś tam udałoby się coś znaleźć.
2. Czy kobiety mają szansę na jakąś pracę z językiem ang. i na jakie zarobki można liczyć?
3. Wynajem mieszkania. Coś malutkiego dla dwóch osób - jakie to koszta miesięcznie?
4. Pracy szukać samemu tam na miejscu, czy przez jakichś pośredników tutaj w Polsce?
  • 18
  • Odpowiedz
@Bambrx: Jak nie masz papierów na TIGa to tak z samym MAGiem średniawo, wręcz bezsensownie ekonomicznie. Jak chcesz w Skandynawii coś osiągnąć to jednak wypadałoby startować z wyższego poziomu - no offence, bo brać spawalnicza musi się trzymać.

Nie szukaj Broń Cię Jahwe pracy przez polskie agencje, szukaj prosto przez stronki. Żona z pewnością coś ogarnie. Cokolwiek. Będzie ciężko przez pół roku czy rok, ale potem będzie z górki. O mieszkanie
  • Odpowiedz
  • 0
@eeehhh: dzięki za odpowiedź. Mam tiga nie wpisałem go bo nie mam nie wiadomo jakiego doświadczenia. Spawam nim sporadycznie bez tragedii ale nie nazwałbym się spawaczem tig. Elektroda też od biedy pospawam.

Mag na szczelność itp nie ma problemu.
  • Odpowiedz
  • 1
@Bambrx
Ad. 2 Według mnie coś znajdzie ale raczej sprzątanie lub kelnerowanie.

Ad 4. Ty szukaj pracy już teraz z Polski najlepiej sam bez żadnych pośredników spróbuj, jak nie wypali to wtedy agencje. A żona myślę że raczej jak będzie na miejscu to się gdzieś zaczepi do pracy. Jak będzie chciała coś ambitniejszego to sugeruję naukę języka i dużo cierpliwości.
  • Odpowiedz
@Bambrx: na pewno zdecydowanie polecam ogarnac robote przed przylotem - bo inaczej poczatki moga byc trudne, zycie drogie

Nie polecam polskich agencji, probuj przez podane wczesniej finn.no

Nie zamykaj sie na Oslo, spawacz moze znalezc robote w dziwnych miejscach, ale licz sie z tym ze wtedy zonie bedzie duzo ciezej bo tylko Oslo moze udawac duze miasto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Bambrx: ale szukasz mieszkania czy pracy?

Lepiej zacznij od pracy. Pamietaj ze Norwegia to maly rynek pracy, duzo mniejszy niz na przyklad UK a jednoczesnie ma opinie jednego z najlepszych krajow do zycia na swiecie, masa ludzi tam chce zjechac i ze znalezieniem sensownej roboty moze byc ciezko.
To nie UK co w duzym miescie jak chwile poszukasz to dostaniesz niemal od reki jakakolwiek prace
  • Odpowiedz
@Bambrx: to Oslo nie jest takim zlym pomyslem, zdecydowanie najwieksze miasto wiec zonie byloby najlatwiej, no ale drogo tam... I od dluzszego czasu korona bardzo slabo stoi, wiec przeliczcie na spokojnie czy naprawde sie to az tak oplaca - szczegolnie jesli nie zamierzacie tam siedziec do konca zycia
  • Odpowiedz
  • 0
@DryfWiatrowZachodnich: wypad raczej na kilka lat. Mieszkanie/auto i zjazd do Polski.
Widziałem że dla spawaczy nie za bardzo jest robota w Oslo.
O tym kursie też widziałem. Dużo ludzi na spawaczowych grupkach ewakuuje się z Norwegii do np Belgii
  • Odpowiedz
@Bambrx ja pracuje w Eindhoven obecnie. Też spawam. I powiem Ci że bardzo dużo ludzi dojeżdża z obrzeży Belgii właśnie do Eindhoven żeby tu pracować. Mówią że w Belgii tańsze życie a w Nl lepsze zarobki. Czy to prawda to nie wiem.
  • Odpowiedz