Aktywne Wpisy
maciejj +418
A idź Pan w #!$%@?.
tak-nie-wiem +90
Rewolucja w technologii mobilnej, która była... ale jednocześnie jej nie było.
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
#nieruchomosci
Ojej to jak ich nie stać na kredyt to trzeba było nie brać. W dzisiejszych czasach ludzie mają ogromny problem z myśleniem przyczynowo -skutkowym.
No i to jest chore. Zostawiliby tych biedaków, zostaliby zlicytowani to może byłaby to nauczka i przestroga dla kolejnych "orłów" na minimalnych pchających się w kredyt "bo trzeba mieć swoje mieszkanie, tylko debil wynajmuje" xD
@luke-dolla7: wiesz, ja mam takie doświadczenia z najmu, że też bym szedł w kredo i kilkanaście lat temu też poszedłem. Otóż wynajmująca dostawała wszelkie opłaty zawsze na czas, na tip top, no idealni najemcy z nas
@Issac: O następny mądry XD BK2 jest na stałej stopie przez okres 5 lat. Przez 5 lat można spać spokojnie.
I to jest powód żeby wszyscy mogli brać kredyt hipoteczny mimo że ich nie stać? Bo zakładamy, że państwo jakby co pomoże?
Ale on ma rację. Masz dopłaty tylko do pewnej wysokości stop procentowych. Jakby glapa mocno poleciał w górę to ratka w bk2 też może skoczyć. Mało prawdopodobne, ale możliwe.
Brales BK2% ?
Różnie może być, to nie tylko może być wniosek Glapy. Na horyzoncie jest wzrost inflacji. Może nie taka laga jak ostatnio ale mimo wszystko...a rząd nie pomaga i dalej pompuje balonik rozdawnictwem...
@luke-dolla7: nie wiem jak ty, ale ja mam jedno życie. Oczywiście to też zależy od przypadku, bo jak ktoś nie ma zwojów w mózgu i perspektyw, to taka krecha to sznur na szyję. Za to jak ktoś jest ogarnięty to siłą rzeczy z roku na rok powinien zarabiać więcej