Aktywne Wpisy
![choochoomotherfucker](https://wykop.pl/cdn/c0834752/9d6fba6ebc20cecb1d99f007942dc473af45f9209cad76922c507852ae0b69ae,q60.jpg)
Ale żem się dzisiaj nafotografowała! Pojechałam na linię nr 149, gdzie od zeszłej niedzieli jeżdżą pociągi z Gliwic do Rybnika (i z powrotem). Koleje Śląskie puściły akurat swój najbrzydszy pojazd, ale okazało się, że ruch towarowy jest tam spory, lokomotywy różnorodne (nie jak u mnie same niebieskie byki), a i ładnych miejsc nie brakuje. Poniżej tylko część tego, co udało mi się złapać podczas spaceru z Przyszowic do Gierałtowic.
Instagram.
#
Instagram.
#
![choochoomotherfucker - Ale żem się dzisiaj nafotografowała! Pojechałam na linię nr 14...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3372b78efb1476f5a937bdbfda2da4be447835064256f3aea9d7dcd1cb3615f7,w150.jpg)
źródło: lk149 gieraltowice
Pobierz![Rimbolo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Rimbolo_ERAsZaZ1S3,q60.jpg)
Rimbolo +8
#przegryw U was też nie ma komarów? W tym roku tylko 1 mnie ukąsił. Pełno much i innego gówna latającego, ale komary jakby wyparowaly
Siedzę sobie, myślę i dochodzę do wniosku, że nasralem sobie do życiorysu.
Kiedyś 90 procent mojego czasu zajmowała rozrywka i planowanie rozrywki.
Potem poznałem obecna żonę. na początku chyba było fajnie, coraz trudniej sobie przypomnieć.
Ale od urodzenia dzieci to koszmar.
Potem doszła roszczeniowość i handel dupa (waluta wymienna jak jesteś posłuszny)
Potem nawet to było #!$%@?, aż wreszcie przesadziła i któregoś dnia powiedziała, że już tego nie lubi.
Ja też nie lubiłem rozmów z nią, bycia taksówkarzem, zakupowcem i organizatorem i sponsorem wyjazdów.
Nawet o auto musiała się nauczyć dbać.
I tak ciche dni zmieniły się w miesiące, potem lata.
Dziś syn ma urodziny, więc jesteśmy w sali zabaw. Siedzimy 50metrow od siebie, żeby przypadkiem się nie pokłócic.
Życie już nie sprawia mi przyjemności.
Przepraszam za ten wysryw. Może się trochę lepiej poczuje. Kumplom nie chce mówić takich rzeczy. Mają swoje problemy.
Wiem, że muszę odbudować swoje życie.
Znaleźć czas na sport i nie siedzieć tyle czasu w domu.
Może jakiegoś kolegę czy koleżankę żeby pójść na spacer, pobiegać, żeby nie siedzieć w domu.
Byle blisko od domu. Każdy kumpel mieszka w innej dzielnicy więc autem to minimalnie 30 min drogi, a komunikacja to pewnie godzina z hakiem.
W grudniu straciłem robotę, więc nastrój też mi się nie poprawił.
A jestem z tym całkowicie sam.
źródło: temp_file6663430164743216528
Pobierz