Wpis z mikrobloga

@Questorius: Jest coś w tym. Pamiętam, jak każdy praktycznie każdy finansjer przejmował się długiem. Nie było dnia by nie było spoglądania na rosnący dług, planów jak go zbić, ile czasu na to będzie potrzeba, jak mocno trzeba będzie zacisnąć pasa.
Aktualnie długiem się nikt nie przejmuje.
W US wywaliło sufit - ok, podnieśmy sufit, jaki problem.
W PL brakuje do budżetu kilkudziesięciu miliardów, ale kasa na bombelki, kasa na dopłaty
  • Odpowiedz
  • 1
@shaki24:
Bo to taka pralnia mózgów,tak jak mówisz bredzili tylko jak to Gierek pozostawił kraj w długu.I może tak było,ale przynajmniej wybudowali co trzeba.A dzisiaj dług jest jeszcze większy i nikt nie zdaje się o tym mówić,tylko zamydlają oczy socjalem,co spowoduje kolejny wystrzał inflacji
( większość nawet nie ma pojęcia jaka ilość gotówki w bardzo małym czasie została wrzucona na rynek,a to wszystko trzeba oddać wraz z odsetkami
Tu nikt
  • Odpowiedz