Wpis z mikrobloga

@Shagal: Moim zdaniem gorzej niż w Bułgarii. Byłem koło miasta Durres. Jak chcesz jechać to bliżej Korfu na zdjęciach lepiej to wyglądało.
  • Odpowiedz
  • 0
@Tom3kt: a cenowo jak? Nie ukrywam, że to jest argument który najmocniej na mnie działa. Chciałbym się poczuć jak bogacz na wakacjach, da się to odczuć? Ostatnie dwa lata były w Chorwacji i chętnie pojechałbym znowu, ale ceny tam są dużym minusem. Bo jeśli chodzi o widoki i klimat to myślę że może być podobnie.
  • Odpowiedz
@Shagal: Raczej nie warto– jak chcesz podobne, ale trochę bardziej cywilizowane klimaty to pojedź do Ulcinj lub w jego okolicę na południowym wybrzeżu Czarnogóry(tam jest lokalna większość Albańczyków).
  • Odpowiedz
@Shagal: w porównaniu do Chorwacji do 2 gwiazdki niżej. Byłem tam 5 lat temu. Ceny jedzenia z widokiem na morzr były naprawdę tanie (dla 2 osób pizza z napojami kosztowało koło 30 zł). Pytanie jak teraz jest.
  • Odpowiedz
@Shagal: a ja uważam że bardzo warto. Ksamil, Saranda niczym się od Czarnogóry nie różnią oprócz cen - są dużo niższe.
Do zwiedzania też coś znajdziesz - Butrint, Gjirokastra, The Blue Eye, Osmańskie zamki.
Na północy też jest dużo ciekawych miejsc tylko tam to już bardziej objazdówka niż stacjonarny wypoczynek.

Oczywiście trzeba samochód wypożyczyć bo transport publiczny jest fatalny.
Ogólnie polecam, najtańszy kraj na bałkanach i jeden z najciekawszych
  • Odpowiedz
@Shagal: zależy jakie masz oczekiwania, nam i dzieciom się podobało, ale generalnie sobie chillowaliśmy na plaży i w morzu bo nie nastawialiśmy się wtedy na mega zwiedzanie. Byliśmy w okienku covidowym i wtedy kiedy cała EU nosiła maski obowiązkowo to tam mieli na to w------e po całości :D Więc to też zrobiło wtedy robotę :)
Ale jakbym miał podsumować to:
- byliśmy na dwóch większych tripach, jeden na wyspie świętej heleny i było spoko, no i raz w jakiejś oazie, gdzie było też fajnie :)
- apartament mieliśmy blisko prywatnej plaży i sklepów więc sobie fajnie odpoczywaliśmy, więc zależy też sporo od tego gdzie się zadekujesz
- byliśmy w Sarandzie i takie kontrastu finansowego dawno nie widziałem, albo wypasione Rollsy albo bieda taka, że aż słabo się robiło
- generalnie trochę brudno (ale bez przesady) no i mają jeszcze sporoooo do nadrobienia
  • Odpowiedz
  • 1
@acidd: oczekiwań nie mam wygórowanych, mój typ wakacji to wolność i samodzielność, żadnych all inclusive itp. Bilety już kupione więc odwrotu nie ma :) przekonam się sam, ale myślę że befzie ok.
  • Odpowiedz
to wolność i samodzielność,


@Shagal: to tak jak my :D u nas zawsze klasyczna ścieżka: najpierw szukamy tanich biletów, potem booking albo airbnb, na miejscu samochodem albo "pekaesem" i w------e w jakieś obiady na godziny czy inne chuje muje :P
Życzę Ci super wakacji!
  • Odpowiedz
@Shagal Byłem w sierpniu ubiegłego roku w Sarandzie i z czystym sumieniem mogę polecić. Ładne plaże, szczególnie te mniej turystyczne. No i najwazniejsza rzecz. Miej przy sobie gotówkę, bo z płatnością kartą jest ogólnie problem a od zeszłego roku wszystkie bankomaty pobierają sporą prowizję przy wypłacie. Poza tym ogólnie nie jest jakoś drogo
NoMercYYY - @Shagal Byłem w sierpniu ubiegłego roku w Sarandzie i z czystym sumieniem...

źródło: temp_file2555629066193609663

Pobierz
  • Odpowiedz