Wpis z mikrobloga

W całej dyskusji o Kamińskim skrzętnie pomijany jest fakt jego stanu zdrowia. Polityk - alkoholik, to nie jest problem wyłącznie PiS, ale to PiS postawiło na czele MSWiA czynnego alkoholika.

Boleśnie o nałogu Kamińskiego przekonali się funkcjonariusze SOP, u których ma ksywę "cerata", bo musieli zakładać na fotele w rządowej limuzynie ceratę, żeby im nie zaszczał tapicerki.

Piszę o tym nie dlatego, żeby znęcać się nad tym przestępcą, ale żeby pokazać, jak bardzo niebezpieczną dla funkcjonowania państwa może być taka osoba. Nie mając trzeźwej oceny sytuacji może podejmować tragiczne w konsekwencjach decyzje (np. wysłanie Biura Operacji Antyterrorystycznych do pałowania kobiet), ale jest też ekstremalnie podatna na prowokacje oraz wszelkiego rodzaju szantaż. Obce służby całe zawodowe życie czekają na takie właśnie okazje.

W warszawce krąży plotka, że 20 lat temu na Dworcu Centralnym policja złapała wysoko postawionego członka PiS, który po pijaku uprawiał seks z nieletnim. Sprawa nie ujrzała światła dziennego, a policjanci, którzy mieli wiedzę o tym zdarzeniu nagle zaczęli otrzymywać bardzo wysokie awanse i stanowiska w strukturach Policji, a potem CBA. Jedną z takich osób jest ponoć były zastępca komendanta dworcowego komisariatu, który razem z Kamińskim został skazany za Aferę Gruntową. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to Kamiński wyciągną go z zapyziałego komisariatu na Dworcu Centralnym, który był wówczas siedliskiem wszelkiej maści przestępców i pedofili. Po zakończeniu kariery w policji zaczął ją robić w CBA, a po CBA rozpoczął pracę w PKP Cargo, gdzie zajął się przemytem papierosów w wagonach kolejowych. Przez wiele lat rozpościerał się nad nim parasol ochronny prawdopodobnie tylko dlatego, że wiedział coś kompromitującego o pewnym polityku.

To pokazuje tylko niewielki fragment patologii, do której może doprowadzić człowiek u władzy z problemem alkoholowym. Powinno się o tym mówić głośno, bo jeśli komuś w ogóle do głowy wpada pomysł postawienia na stanowisku ministra odpowiedzialnego za bezpieczeństwo całego kraju czynnego alkoholika, to możemy być pewni, że jemu kompletnie nie zależy na naszym bezpieczeństwie i ma je głęboko w dupie.

Od: Bezczelny Lewak, twitter

#polityka #bekazpisu
ish_waw - W całej dyskusji o Kamińskim skrzętnie pomijany jest fakt jego stanu zdrowi...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ish_waw Ciekawe jak uzasadnili mu wydanie poświadczenia bezpieczeństwa przez ABW skoro tam w ankiecie trzeba się przyznać do chorób i nałogów by nie być podatnym na szantaż czy łapówki jak ktoś jest hazardzistą? Tego samego poświadczenia, z którego zrezygnował i boi się obsrajtek, bo musiałby wtedy wyliczyć i udowodnić posiadanie środków na wszystkie swoje nieruchomości bez pokrycia w dochodach.
  • Odpowiedz
Problemów tu jest kilka:
Osoba z gigantyczną wiedzą o państwie, która ma masę haków na wszystkich nagle trafia do więzienia.
I teraz co? Przecież on będzie frustratem, zacznie nienawidzić że jego własne państwo go tak ,,nieuczciwie ''potraktowało
i zrobi wszystko, żeby się zemścić na władzy, włącznie ze sprzedawaniem informacji naszym wrogom zagranicą.
To jest poważny problem .

@ish_waw:
  • Odpowiedz
Boleśnie o nałogu Kamińskiego przekonali się funkcjonariusze SOP, u których ma ksywę "cerata", bo musieli zakładać na fotele w rządowej limuzynie ceratę, żeby im nie zaszczał tapicerki.


@ish_waw: Masz jakieś dowody na te brednie czy bezmyślnie przeklejasz z soku z buraka?
  • Odpowiedz