Wpis z mikrobloga

  • 0
@uppercasesusan: nie prowadzę sprzedaży, bo też nie mam co sprzedawać :) nie maluję na zamówienie - nie moja bajka. To mój drugi obraz na płótnie i pierwszy w formacie większym niż A5, więc jakby nie mam nic do zaoferowania od siebie :)
  • 0
faceci tak samo często pozują ze swoimi obrazami jak babki


@IlawaNidzica: zgadzam się, ale tak jak wyżej pisałam, to jedna z technik prezentacji, gdy ktoś jest nastawiony na sprzedaż. Pozowanie z obrazem przybliża odbiorce do malarza, pozwala się utożsamić :)
@Inevera: tak, sama widzę, że jak pokaże się obok obrazu autor to dużo szybciej zapamiętuję takie obrazy i zaczynam traktować je jako coś wiecej niż anonimowe dzieła.
No chyba że ktoś ma tak unikalny styl, że nie trzeba go wiązać z twarzą, żeby od razu rozpoznać czyj to obraz.

Ale kolega chciał oczywiście pośmiać się z kobiet nie sprawdzając nawet jaka jest rzeczywistość
@Inevera: Na malarstwie się nie znam, ale po przeczytaniu komentarzy powyżej o cieniu zacząłem się zastanawiać gdzie w przestrzeni jest źródło światła i nijak nie mogę tego wyliczyć. Cień na policzku po lewej sugeruje, że powinno być po prawej stronie obrazu, ale wtedy włosy leżące na ramieniu (jak i część ramienia) powinny być w cieniu sowy a są bardzo jasne.
Za samą twórczość plusik, bo mój talent to max patyczak z
@Inevera: ale zmieniajac temat na to co ważne - mega fajne światło. Objerzałam wcześniejsze Twoje prace z tagu i są to urocze ilustracje ale tutaj nagle to jest naprawdę prawdziwy obraz. Mega postęp.
Chciałabym Cię na ig dodać, jak nie chcesz tu upubliczniać to chętnie bym poznała Twój instagramowy adres przez priv.
  • 1
gdzie w przestrzeni jest źródło światła


@Spojler22: ej, autentycznie nie wiem. Mam nadzieję, że przyczepi się do tego max 2% osób, które to zobaczą. Ja im dłużej patrze, tym bardziej nie widzę w tym obrazie sensu xD
@kiwajakotako: właśnie światło i cień jest tutaj dość słabe. Sądząc po cienu na nosie powiedział bym ze z prawej góry ale cień na sowie i włosach zupełnie temu przeczy. I tych niespójności świetlnych jest dużo a szkoda bo pomysł na pracę spoko :)