Wpis z mikrobloga

@pastibox: wniosków to po nowym roku było 100k jeszcze we wszystkich bankach. Ale jak znasz się na statystyce to wiesz, że nawet taka próba 22k jest wystarczająca

  • Odpowiedz
@pamareum jak rozumiem te dane do jest to stosunek kredytów bk2 z 22 wniosków do wszystkich kredytów z okresu 4-6.2023. Więc próbka ma znaczenie.
Te dane są zwyczajnie bez sensu, trzeba poczekać na podsumowanie. Bo ci mi po tym że było mało kredytów bk2 w porównaniu do Q2 jak bk2 się dopiero rozkręcał. A procenty mogą wyjść duże dla małych miast kiedy mogło tam prawie nic się nie sprzedać w zwykłym
  • Odpowiedz
@pastibox mogło tak być, ale wnioski można wyciągnąć na podstawie tego raportu.

Np. z tego programu 2/3 to byli single, zwłaszcza w dużych i średnich miastach, a jak wejdzie ten nowy program to będzie ich kilka procent
  • Odpowiedz
@inko-gnito: nie możecie patrzeć tak wąskim obrazem na sytuację. Niezależnie czy przy BK2%, niskich stopach, covid, czy inflacji - okres grudzień-luty zawsze jest najgorszym okresem w roku i najmniej się w branży dzieje. Rok w rok.
  • Odpowiedz
  • 0
@KromkaMistrz: i dlatego liczba ofert sprzedaży mieszkań (w mojej rodzinnej mieścinie) na pewnym znanym portalu wzrosła w porównaniu do grudnia o 35,7%
Sporo ogłoszeń jest wystawionych przez pośredników. Ja to widzę tak, że jeszcze na początku grudnia kupcy sami przychodzili, bo liczyli na dopłaty. Dopłaty się skończyły, kupcy nie biją się o kredyty ani mieszkania, więc trzeba się wziąć do roboty i zacząć aktywnie szukać klientów. Stąd wzrost liczby ogłoszeń.
  • Odpowiedz
@pamareum że (jeśli mówimy tylko o dużych miastach) w Q2 wniosków bk2 było 5% więcej niż "zwykłych", natomiast z wykresów kołowych wychodzi, że w Q3 złożono ponad 400k wniosków zarówno Bk jak i zwykłych i to porównywalne ilości.
  • Odpowiedz