Wpis z mikrobloga

@SHOGOKI: szansa jest ale pamiętaj że to był komendant, on mógł w 100% pozbyć się dowodów i zostaną tylko zeznania świadków (których pewnie sam zatrudniał)
@xdTM myślę że #!$%@? komenda i wyniki "obdukcji" no bo oni wszyscy mają udokumentowane urazy to wystarczający materiał dowodowy.
Nawet nie wspomnę o jego własnych zeznaniach i fakcie że jest skończony, więc żaden podwładny z choćby ćwiartką mózgu w czaszce nie bedzie za niego karku pod przysięgą karku nadstawiać.