[niepoprawny_pesymista]

Nie znam się na #siatkowka, ale moim nic nie znaczącym zdaniem Zaksa jest ofiarą własnego sukcesu.

[vasos]

@niepoprawny_pesymista: jest ofiarą w 90% kontuzji. Urazy/kontuzje choroby mieli:
Śliwka - palec złamany
Janusz - plecy
Kaczmarek - łydka
Smith - nie wiadomo
Paszycki - choroba (angina?)
Bednorz - mięśnie brzucha
Kluth - nie wiem
Stępień - plecy
Chitgoi - palec złamany
Żaliński - kolano
Takvam - choroba bodajże
Szymański - choroba + coś fizycznego podobno

Jedynie bez problemów - podstawowy libero Shoji, drugi libero Banach, sprowadzony w trakcie sezonu Gil

[niepoprawny_pesymista]

@vasos: Z tym sukcesem to chodzi mi oto, taki skrót myślowy, że zawodnicy Zaksy (specjalnie piszę zawodnicy a nie Zaksa, bo to w sporej mierze także reprezentanci naszej kadry) w zeszłym sezonie zdobyli wszystko, albo prawie wszystko co się dało. Są wyeksploatowani, przemęczeni, takie wypalenie zawodowe, czasem tak bywa, że po mega sukcesach przychodzi totalny piach. Stąd też może po części te kontuzje.

Ale ja jestem tylko takim "niedzielnym" oglądaczem siatkówki,

[vasos]

@niepoprawny_pesymista: patrząc właśnie z takiej strony to jak najbardziej się zgadzam. Core Zaksy wygrywał wszystko z kadrą więc grają najwięcej.