Wpis z mikrobloga

@hosearkadiomorales: 35k szczerze mowiac nie brzmi drogo jak za ten rocznik auta. Co do samego silnika pogrzebałbym jaki auto ma kod silnika bo łapie sie chyba jeszcze na te lata w których byly te ujowe tsi, plus wazne jak auto bylo serwisowane, jesli udokumentowane czeste wymiany oleju to powinno pojezdzic
@menzwykop z tego co kojarzę to właśnie te #!$%@? tsi były wcześniej i był rozrząd na łańcuchach. W środku też spoko wersja wyposażenia a nie jakaś bieda. Tylko ten przebieg mnie drażni. Z drugiej strony ja jakoś dużo nie robię kilometrów bo z dziesięć tysięcy rocznie.
@hosearkadiomorales: jak dla mnie to tak, sprawdzasz jakas historie serwisowa, jesli jest jakkolwiek sensowna to bierzesz auto do jakiegos mechanika zeby ocenił zuzycie niektorych elementow. Ewentualnie jesli nie potrzebujesz tyle miejsca obczaj skode rapid, w liftbacku kufer ogromny, wyposazenie niemal takie samo a byla tansza jako nowa
@hosearkadiomorales ja mam z 2011 roku TSI 1.4. właśnie na łańcuszku. Z tego co pisze w książce to przy około 200tys wymieniono łańcuszek chyba na jakiejś akcji serwisowej albo na gwarancji. Kupiłem z 5 lat temu i przejechałem jakieś 30 tys/ km . Żadnych problemów. Z tym że olej był wymieniany regularnie w serwisie a ja wymieniam raz do roku bo 10 tyś nie przejeżdżę. Leje lotos 503/504 zgodnie z instrukcją. Nie
@hosearkadiomorales . Jak ktoś dbał o wymiany oleju to może nie będziesz miał problemów, ale przebieg już zacny mimo wszystko. Dopiero doczytałem że pasek, najgorsze były z początku produkcji jak miały kompresor i turbo, te to dosłownie srały zaworami, później jako kolega pisał było lepiej.