@jason24: Dla mnie Australian Open. Piękny niebieski kolor słoneczne korty a to wszystko w środku zimy w Polsce. Długi rozbrat z tenisem i wtedy dostajemy turniej w Melbourne i promyk nadziei. Jedyny minus to godziny transmisji... Tuż za Wimbledon i Roland Garros. US Open najgorsze bez dwóch zdań.
Ulubiony szlem?