Wpis z mikrobloga

@D00msday: Mi się wydaje, że to wina algorytmu. Po miesiącu przewijania nie miałem żadnej pary, aby potem wpadło kilka par z bardzo atrakcyjnymi dziewczynami.
  • Odpowiedz
@D00msday: to samo Mirku tylko zastanawiałem się czy to kwestia tinderowej inflacji, tego, że ostatnio często zakładałem od nowa konto, czy dojeżdżającego algorytmu (na bumble mialem podobną liczbę polubien i jeszcze kilka miesięcy temu pisałem z masą lasek mając fwb w opisie). Zdjęcia lepsze niż kiedyś, morda też wyjściowa i na mieście łapie kontakt wzrokowowy z ładnymi laskami, a na tinderze totalna cisza po początkowym booście. Do tego tak jak pisałeś
  • Odpowiedz
@Janko_Muzykancik: Ku%$#wa to samo. Zrobiłem przerwę gdzieś na dwa miechy (nie usuwałem konta, tylko je ukryłem), wstawiłem nowe zdjęcia, wpadały matche, nawet się udało zaczął spotykać z jedną, ale po kilku spotkaniach się posypało ( ͡° ͜ʖ ͡°). Po miesięcznym powrocie odnoszę wrażenie, że z jakiegoś powodu muszę być nisko w kolejce, bo wpadają tylko pojedyncze matche - ostatnio wleciał mi jakiś z babą, którą dałem w
  • Odpowiedz