Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@przemek- tylko tyle? To by się dobrze składali bo chciałem malować matem :) chodzi o taką ziarnistość na ścianie, czy jakiś inny to ma efekt?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Czarny_Klakier ogólnie chodzi o to że robi się to żeby ściany mieć gładkie jak szkło? Jak rozumiem jest to wysoce porządne i dlatego ludzie za to tyle siana płacą?
Myślałem że chodzi i jakieś równanie ścian, ale jak zacząłem czytać to gładź nie jest od równania
  • Odpowiedz
@qaqa dokładnie o to. Aby było idealnie gładkie.
Ja tynki miałem całkiem nieźle położone, bez wyraźnych twardych kamyczków. Jedynie miejscowo kładłem trochę szpachli i jest zajebiście
  • Odpowiedz
@qaqa:

ziarnistość

Niekoniecznie, tynki są zapolerowane, zaciągnięte na gładko i tak jak pisałem dobrze zrobione nie zrobią różnicy pod farbą. Ja już gładziłem tynki zrobione jak igła i w głowę zachodziłem po co ci ludzie wyrzucają mi dodatkowe 10k za coś co nic nie zmieni. No kwestia jak ktoś co te tynki zrobił.
  • Odpowiedz
@qaqa: no to dobrze gdyby ci ocenił to ktoś, kto miałby ci wykańczać mieszkanie. Możesz też strzelić farbę podkładową i będziesz widział jak to wygląda, co jest do poprawek.
  • Odpowiedz
@qaqa zrobiłem i siebie tynki gipsowe, firma miała zrobić pod malowanie xd, sprawdzałem po robocie, wszystko ok. Dopiero później jak przyszło mocne światło dojście do tego że będę szpachlowac ściany zajęło mi 5 sekund XD. Sprawdź przy dobrym świetle jak to wygląda a później podejmij decyzję czy lecisz żyrafą i malujesz czy szpachlujesz :)
  • Odpowiedz