Otóż uszkodzenie było tak duże, że skończyło się na spawaniu. Oddałam go do warsztatu samochodowego w Zofiówce.
Jako, że jestem fanką Fiatów Punto, bo po prostu uczyłam się na nauce jazdy na nich i jeżdżę nimi nieustannie od 11 lat to chciałabym, żeby moj poczciwy mk2 pojeździł jak najdłużej.
Jeszcze patrząc po pierwszym zdjęciu odpadnięcie kawałki szczęki można przeżyć, ale to drugie to chyba odpadnięty samoregulator?!?! W dodatku zauważyłam, że cyliderek po drugiej stronie ma wypadniętą uszczelkę i szczęka po drugiej stronie też się zsuwa.
Ja to bym chyba zamówiła całe tarcze kotwiczne z gotowymi elementami i tyle, co myślicie?
@Lyca2_eti2: no to rób od razu całe hamulce z tyłu sprawdź stan bębnów (chociaż jak zszedł bez bałaganu to raczej dużego progu nei ma), linki ręcznego i od razu cylinderkow czy ładnie chodzą. Kup nowe szczęki, regulatory i zestaw montażowy na dwa koła i jazda
Siemka. Jestem wam winna wyjaśnienia tego wpisu
Otóż uszkodzenie było tak duże, że skończyło się na spawaniu. Oddałam go do warsztatu samochodowego w Zofiówce.
Jako, że jestem fanką Fiatów Punto, bo po prostu uczyłam się na nauce jazdy na nich i jeżdżę nimi nieustannie od 11 lat to chciałabym, żeby moj poczciwy mk2 pojeździł jak najdłużej.
Pojawił się problem z hamulcami bębnowymi z tyłu (nagle hałas i brak hamowania z tyłu). I moimi oczami ukazało się to co na zdjęciach:
https://i.imgur.com/9FKng5D.png
https://i.imgur.com/YNl2jji.png
Jeszcze patrząc po pierwszym zdjęciu odpadnięcie kawałki szczęki można przeżyć, ale to drugie to chyba odpadnięty samoregulator?!?!
W dodatku zauważyłam, że cyliderek po drugiej stronie ma wypadniętą uszczelkę i szczęka po drugiej stronie też się zsuwa.
Ja to bym chyba zamówiła całe tarcze kotwiczne z gotowymi elementami i tyle, co myślicie?