Wpis z mikrobloga

Wczoraj w poczekalni u dentysty przeglądałem jakiś magazyn popularnonaukowy i był tam ciekawy artykuł o początkach fotografii. W tamtych czasach klisze fotograficzne wymagały długiego naświetlania - kilka lub nawet kilkanaście sekund. obiekt musiał być przez ten czas nieruchomy, bo inaczej zdjęcie wychodziło rozmazane. W przypadku portretów dorosłych nie było większego problemu, ale w przypadku dzieci już tak, bo nie rozumiały o co chodzi i nie potrafiły pozostać nieruchome. Rozwiązano jednak ten problem w wyjątkowo pomysłowy sposób.
#ciekawostki
  • 5