Wpis z mikrobloga

@zbigniew_wodecki

Przy takim niskim bfie, jeżeli nie jesteś nabity jak autobus do Lichenia (czyli połączenie mało możliwe bez dopingu) to i tak wyglądasz jak szczur będąc ubranym, czyli jakieś 99%+ czasu. Dlatego nie rozumiem w ogóle tej fascynacji taką docinką, w sensie fajnie jest dla siebie raz w życiu się fajnie dociąć ile tylko się da, ale jak nie jesteś modelem, kulturystą czy właśnie jakimś aktorem to nie wiem czy jest większy
@Slavcel: dokładnie. Bycie wyciętym wygląda fajnie jak się jest na sterydach i się ma duuużo mięśni przed redukcją. Będąc naturalem i tnąc do tych 10% to niemal na pewno będziesz wyglądał jak suchy szczurek xD

Dla naturala najlepsza chyba opcja to te 15-16% bf, żeby z jednej strony w ubraniu nie wyglądać na suchoklatesa, ale też móc zdjąć koszulkę na plaży bez wstydu